trafiłem ostatnio w pracy na nietypowy przypadek, w jednej z maszyn (3 osiowy robot w układzie kartezjańskim) wszystkie śruby kulowe zamontowane są w blokach łożyskowych w niestandardowy sposób. Maszyna jest produkcji jakiejś małej nieznanej firmy i nie do końca wiem czy autor projektu miał jakiś zamysł w swoim działaniu czy się po prostu nie znał na tym co robi, ale do rzeczy.
W standardowym układzie śruby kulowe montuje się jak na poniższym rysunku:

-Od strony napędu blok oporowy (2 łożyska skośne)
-Nakrętka kołnierzem do strony napędzanej
-na końcu blok podporowy z jednym zwykłym łożyskiem kulkowym
W opisywanej w niniejszym poście maszynie bloki łożyskowe są zamienione miejscami- na wszystkich 3 osiach. Od strony serwa jest blok z suwliwie zamontowanym zwykłym łożyskiem, a od drugiej strony jest blok oporowy z dwoma łożyskami kulkowymi skośnymi.
I teraz pojawia się pytanie, czy taki montaż to wynik czyjejś dużej wiedzy czy niewiedzy? Jakieś pomysły co by taki układ mógł dawać? Z własnych przemyśleń mam tylko takie, że gdy śruba się wydłuży z przyczyn temperaturowych zacznie wgniatać oś serwa do jego wnętrza (śruba jest dosyć długa ~2m).
Dzięki za pomysły i podpowiedzi
Pozdrawiam Marek