Dopadłem dzisiaj takie imadło, a właściwie to dostałem w ramach negocjacji ceny do WS15. Niestety nie było czasu na oglądanie i analizę, więc załadowałem co było. W domu obejrzałem dokładnie i okazuje się, że jest ono w stanie nieszczególnym
Da się to jakoś sensownie naprawić? pospawać? a może któryś z kolegów rozpoznaje co to może być za imadło? może da się dokupić do niego uszkodzoną część. Ja niestety nic o nim nie wiem poza tym, że zeskrobałem z niego 3 duże garści rdzy
Ze zdjęcia wynika, że uszkodzona jest nakrętka trapezowa. Możesz zmierzyć śrubę trapezową i dokupić, np. u naszego sponsora, odpowiednią nakrętkę stalową i przymocować do imadła. Odradzałbym spawanie, raczej wyfrezowanie odpowiedniego gniazda i przykręcenie. O tym, czy warto, musisz decydować sam. Przyzwoite imadła w tym rozmiarze tanie nie są.....
A ze ślizgami i dociskami szczęki co ma zrobić? Zrobić od nowa czy haratać te z rdzy i skrobać? Nic dziwnego, że urwało nakrętkę jak ktoś próbował w takim stanie ruszyć szczękę
Hej.
Panowie - bez przesady z tym złomem
Podratować jako tako i do " haratania " w sam raz.
To Kol. wywali - kupi dokładne i na nim będzie darł.
A nie raz i tak się zdarzy.
pzd.
Nakrętka i śruba wyglądają ok. To co jest urwane to zdaje się gniazdo mocujące nakrętkę. Może by wyciąć ten ułamany kawałek i przyspawać tam grubościennej stalowej rury taki odcinek? Będzie się to trzymać?