Przedłużenie wału

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
grigori2306
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 5
Rejestracja: 26 gru 2015, 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Przedłużenie wału

#1

Post napisał: grigori2306 » 02 kwie 2016, 12:29

Witam!
Czy sensowne byłoby przedłużenie wału silnika elektrycznego przez wałek przechodzący w tuleję (coś w rodzaju sprzęgła tulejowego) z wpustem (przeniesienie momentu) i śrubami dociskowymi w pieście (przeniesienie niewielkiego obciążenia poosiowego)?
Z góry dziękuję za odpowiedź



Tagi:

Awatar użytkownika

ONATOS
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 607
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
Lokalizacja: Bedzin

#2

Post napisał: ONATOS » 02 kwie 2016, 19:41

Chyba lepiej byłoby nałożenie tulei na gorąco a później przetoczyć lub szlifować do wymaganego nominału. Tylko trzeba się liczyć z tym iż, przy wymianie łożyska trzeba przetoczyć nałożoną tuleję. Ale połączenie będzie bardzo skuteczne.


Autor tematu
grigori2306
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 5
Rejestracja: 26 gru 2015, 13:07
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post napisał: grigori2306 » 02 kwie 2016, 20:30

Dzięki, ale zależałoby mi na tym żeby nie demontować silnika i wyciągać wału.

Awatar użytkownika

ONATOS
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 607
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:41
Lokalizacja: Bedzin

#4

Post napisał: ONATOS » 02 kwie 2016, 20:42

Przy połączeniu z wpustem zawsze będzie bicie, może być niewielkie ale będzie. Jeżeli będzie dopuszczalne to ok.


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 999
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#5

Post napisał: Areo84 » 02 kwie 2016, 22:45

Śruby dociskowe jako element przenoszący moment oborotowy- trochę partyzantka, ale jeśli moment nie wielki to może się udać. Kiedyś robiłem na szybko coś takiego, z tym że na płaskie powierzchnie dociskowe śrub dawałem jeszcze klej do łożysk. Może i klej nie wprowadza tu jakiejś wielkiej wytrzymałości, bo i powierzchnie klejone nie wielkie. Ale jakoś wszystko się trzyma ładnie już dłuższy czas, a i z demontażem nie powinno być też większego problemu.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5774
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#6

Post napisał: jasiu... » 03 kwie 2016, 11:57

a może najprościej, na podobnej zasadzie, jak działają tulejki rozprężne? Robisz tulejkę z nacięciami, dopasowaną do osi silnika. Tam gdzie nacięcia robisz stożek, dalej kawałek gwintu i przedłużenie po prostej na taką długość, jaka ci potrzeba. Na wierzch dajesz tulejkę z wewnętrznym stożkiem dopasowanym do wewnętrznej tulejki, a całość skręcasz nakrętką. Masz w miarę bez bicia (co może pojawić się przy konstrukcji ze śrubkami dociskowymi, nacięcia na wewnętrznej tulejce zrobisz byle czym, a obie (wewnętrzną i dociskającą) tulejki wytoczysz na byle jakiej tokarce, byle miała obrotową wieżyczkę (toczenie stożka). No i całość zwarta, a trzyma.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”