Niedokładne wymiary elementów.

Witam,

Mam problem z nietrzymaniem wymiarów przy wycinaniu elementów tzn wytniemy np 10 takich samych elementów i po położeniu na boku wszystkich widać różnicę max do 2mm. Nie ma reguly czy X czy Y np prostokąt jeden jest dłuższy w X a drugi w Y..... Ma ktoś pomysł?

snajperman-s1 pisze:Witam,

Mam problem z nietrzymaniem wymiarów przy wycinaniu elementów tzn wytniemy np 10 takich samych elementów i po położeniu na boku wszystkich widać różnicę max do 2mm. Nie ma reguly czy X czy Y np prostokąt jeden jest dłuższy w X a drugi w Y..... Ma ktoś pomysł?

Czy wszystkie elementy wycinane są w tą samą stronę?
Najprawdopodobniej problem leży w kompensacji wymiarów z uwzględnieniem szerokości strumienia cięcia elementów.

Najlepszą opcją jest niesymetrycznie wypalona dysza, najgorszą- gubi kroki

Zmierz szczelinę w Y i X czy są mniej więcej takie same albo sprawdź nową dyszą.

Dla uniknięcia gubienia kroków tnij po kolei, od początku do końca, nie skacz między detalami.
Często wypalają np. otwory na śruby na całym arkuszu a potem flansze.

Mierzyłeś czy współrzędne w Mach-u zgadzają się z rzeczywistą odległością XY na całej powierzchni roboczej 3000x1500?

u mnie było dwa przypadki błędów:
1- zakłucenia (wyeliminowane w 99%)
2-mikrokrok, gdy było np. 88,9 kroka na mm, błąd po 1000-ruchów był kilkanaście mm, przy 88,1 błąd niezauważalny, 88 powinien być 0, Linuxcnc zaokręgla w dół kroki, ale Ty masz Macha.
twoje wypałki systematycznie rosną/maleją, czy losowo?

Tzn powiem inaczej. Tniemy np jeden element który ma w sobie 3szt prostokątów. Gdy weźmiemy te prostokąty to potrafią być różne o max 2mm. Czy nowa dysza czy używana nie ma różnicy. Tniemy prostokąty np 55x640mm obok siebie jeden po drugim i też potrafią się troszke różnić.... Zastanawiam się czy nie chodzi o max przyspieszenie silników żeby gubiły się w nawrotach/hamowaniu ale nie ma mowy o tym gdzy tniemy np 1500mm/min a maszyna śmiga przy 18m/min płynnie.....

No nie wiem - może program CAM odwala manianę i źle liczy współrzędne - dzieję się to (chyba- musze to zweryfikować) po obróceniu elementu na materiale przed Tworzeniem G-kodu ale mówie nie jestem pewny....

[ Dodano: 2015-09-13, 20:56 ]
Czy losowo czy jak to niewiem bo niedawno uruchomiłem sprzęt i teraz to zauważyłem. Będę kontrolował przy następnym paleniu więc dam znać.

Witam,

Trochę poszperałem przy sprzęcie, coś wiem ale i tak maszyna jest mądrzejsza i nie da się tak łatwo ustawić... a więc do rzeczy.

Obadałem że po przejechaniu np 2000mm w osi Y i z powrotem było OK - na zero... ALE gdy zarzuciłem g-kod z przejazdem tam i spowrotem 10X to błąd wynosił ok 2-3mm... Więc skorygowałem kroki - tak samo zrobiłem dla X....

Kroków nie gubi bo nawet jak pojeździmy po całym ploterze i damy "wróć do "Z" to wraca idealnie....


Czas nadszedł na palenie - akurat blaszka 1.5mm i wymiary prostokąta 1780x420mm z zaokrąglonymi narożnikami i wyniki takie:

3 Elementy z tego samego arkusza, oczyszczone i postawione na dłuższej krawędzi iiiiiiii........

1 element ma wymiar OK
2 element jest większy w osi X ok 1.5mm
3 element jest większy od drugiego o ok 1.5mm

W Osi Y wydaje mi się w miarę równe - no jest lekka odchyłka ale w granicach 1mm (możliwe że ukosowaniem krawędzi - ciąłem na starej dyszy)

Poradźcie co z tym zrobić bo zaczyna to być irytujące w dalszym etapie produkcji gdyż szablony NIE pasują.... robi się magiel z elementami i wszyscy się wkurzają że dłużej schodzi........

Oś X nie gubi kroków, Jeśli przejedzie 2000mm to faktycznie JEST 2000mm mierzone metrem przypiętym na stałe i w MACHu się zgadza..........

Poniżej zdjęcie przesunięcia:



A przy okazji - dlaczego MACH przy większych prędkościach np ok 6000mm/min na łukach u mnie R8 robi skoki w wejściu i wyjściu tak jakby przystawał i skokowo przechodzi łuk. Gdy jest wolniej jest OK i nie widać tego a tu (na zdjęciach widać ząbki bo dla testu cięcie szło na 5500mm/min i właśnie wyząbkowało narożniki ale za to szlaki prawie nie było)

...nie wiem czy to nie wynika z różnicy rozwiązań napędu osi X i Y.

Np. ja mam oś X i Y na identycznym rozwiązaniu- identyczna zębatka, listwa zębata, napęd bezpośredni. Ustawienia kropka w kropkę identyczne.
Może wystarczy u ciebie delikatnie próbować skorygować krok w ustawieniach silników, tak setkami albo tysięcznymi.

A przy okazji - dlaczego MACH przy większych prędkościach np ok 6000mm/min na łukach u mnie R8 robi skoki w wejściu i wyjściu tak jakby przystawał i skokowo przechodzi łuk. Gdy jest wolniej jest OK i nie widać tego a tu (na zdjęciach widać ząbki bo dla testu cięcie szło na 5500mm/min i właśnie wyząbkowało narożniki ale za to szlaki prawie nie było)

...to chyba za małe przyspieszenie?

U mnie rozwiązanie osi X i Y jest tak samo podobne:

X- silnik wisi wraz z oską napędową na zawiasie dociskanym sprężyną do listwy zębatej M2 - przeniesienie napędu silnik piasta - pasek zębaty

Y- silnik na środku bramy, pasek zębaty napędzający wałek na obie strony bramy, paskami HTD 25 5M w dół na piastę która jest dociskana do takiej samej listwy zębatej M2....

Różnica jest w przełożeniach oraz podziału kroku z tym że jeśli by się gubił to na narożniku a nie systematycznie przybywa wymiarów.... Palił by w innym miejscu ale wymiary by się zgadzały.... no nie wiem - tak mi się wydaje.....

...jednak jakaś różnica jest. Jeżeli nie gubi kroków, nie masz zakłóceń ...obstawiam przełożenie.

snajperman-s1 pisze:

A przy okazji - dlaczego MACH przy większych prędkościach np ok 6000mm/min na łukach u mnie R8 robi skoki w wejściu i wyjściu tak jakby przystawał i skokowo przechodzi łuk. Gdy jest wolniej jest OK i nie widać tego a tu (na zdjęciach widać ząbki bo dla testu cięcie szło na 5500mm/min i właśnie wyząbkowało narożniki ale za to szlaki prawie nie było)

Jeśli chodzi o te ząbki a raczej fale patrząc na pionowe krawędzie widaczne na zdjwciu powyżej, może być to zbyt szybka reakcja thc