Mocowanie elementu a dokładność pozycjonowania materiału.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Mocowanie elementu a dokładność pozycjonowania materiału.
Witam.
Panowie, mam pytanie. Zdaję sobie sprawę, że dla wielu z Was jest to być może trywialny temat.
Mianowicie:
Jak wygląda sprawa precyzyjnego umiejscoweinia materiału na stole frezerskim ?
Wiem, że można po prostu założyć, że usuniemy nadmiary materiału i wytniemy co potrzebujemy bez ruszania obiektu do końca obróbki.
Co jednak w przypadku jeśli musimy wystartować w ściśle wybranym miejscu materiału lub wstępnie obrobionego detalu albo np. odlewu ?
Być może w przypadku centrum obróbczych jest coś takiego jak czujnik obrysu, który zamieniony zostanie na narzędzie.
Pytanie jak to zrobić dla prostych ploterów frezujących lub amatorskich frezarek CNC ?
pozdrawiam
Piromarek
Panowie, mam pytanie. Zdaję sobie sprawę, że dla wielu z Was jest to być może trywialny temat.
Mianowicie:
Jak wygląda sprawa precyzyjnego umiejscoweinia materiału na stole frezerskim ?
Wiem, że można po prostu założyć, że usuniemy nadmiary materiału i wytniemy co potrzebujemy bez ruszania obiektu do końca obróbki.
Co jednak w przypadku jeśli musimy wystartować w ściśle wybranym miejscu materiału lub wstępnie obrobionego detalu albo np. odlewu ?
Być może w przypadku centrum obróbczych jest coś takiego jak czujnik obrysu, który zamieniony zostanie na narzędzie.
Pytanie jak to zrobić dla prostych ploterów frezujących lub amatorskich frezarek CNC ?
pozdrawiam
Piromarek
Ostatnio zmieniony 23 sie 2007, 10:44 przez piromarek, łącznie zmieniany 2 razy.
Tagi:
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
Najstarszym i chyba najlepszym sposobem na wyznaczanie punktów w takich detalach jak formy, odlewy - jest trasowanie
Stawiamy na stole najlepiej traserskim poziomujemy pionujemy i wysokościomierzem i rysikiem rozrysowujemy trasy i punkty zerowe detalu sprawdzamy przy tym czy dany odlew wydaje
Najstarszym i chyba najlepszym sposobem na wyznaczanie punktów w takich detalach jak formy, odlewy - jest trasowanie
Stawiamy na stole najlepiej traserskim poziomujemy pionujemy i wysokościomierzem i rysikiem rozrysowujemy trasy i punkty zerowe detalu sprawdzamy przy tym czy dany odlew wydaje
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 191
- Rejestracja: 06 maja 2007, 14:59
- Lokalizacja: Świdnica
Nie wiem czy dokładnie o to chodzi ale, jak nie maiałem jeszcze sondy pomiarowej do mojej maszyny która automatycznie ustala mi krawędx lub srodek obrabianego detalu itd. to ustawiałem sie na czujnik 0,002 mikronowy. Wyznaczałem w ten sposób srodek kostki a potem ręcznie zadawałem konkretną długość lub szerokośc która mnie intertesowała. Istnieje też cos podobnego do sond stosowanych na centrach obróbczych, wyglada to jak zwykły palec z kulką lecz ten nie jest w żaden sposób powiązany z maszyna, poprostu w momecioe dotyku detalu wydaje dźwiek.


-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Witam.
Tak tak, o to również.
Interesują mnie wszystkie stosowane w praktyce metody lokalizowania dokładnego materiału przed obróbką.
Czy ten czujnik mikronowy był umieszczony zamiast narzędzia czy też w znanej odległości od osi narzędzia ?
pozdrawiam
Piromarek
edit:
Wybaczcie ten czujnik mikronowy.
Niestety nie zajmuję się tym zawodowo na co dzień i nie mam pojęcia o niektórych sprawach.
Już znalazłem. Czujnik mikronowy mocowany jest w oprawce we wrzecionie zamiast narzędzia - przynajmniej w przypadku jaki znalazłem.
Pozdrawiam
Piromarek
Tak tak, o to również.
Interesują mnie wszystkie stosowane w praktyce metody lokalizowania dokładnego materiału przed obróbką.
Czy ten czujnik mikronowy był umieszczony zamiast narzędzia czy też w znanej odległości od osi narzędzia ?
pozdrawiam
Piromarek
edit:
Wybaczcie ten czujnik mikronowy.

Już znalazłem. Czujnik mikronowy mocowany jest w oprawce we wrzecionie zamiast narzędzia - przynajmniej w przypadku jaki znalazłem.
Pozdrawiam
Piromarek
Ostatnio zmieniony 23 sie 2007, 14:11 przez piromarek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Z własnego (długiego) doświadczenia mam kilka uwag.
Po pierwsze - wątek dotyczy stołu frezarki, a nie stołu maszyny pomiarowej, czy szlifierki współrzędnościowej, a więc skupmy się na tej maszynie, jaką jest frezarka.
Naprawdę siły na frezie są na tyle duże, że mocowanie musi być porządne. Wskazane są wszelkiego rodzaju ograniczniki i bazy, jakie pomagają w ustaleniu przedmiotu. Najprostsze, to dopasowane kołki czy płytki w rowkach teowych, lepsze odpowiednio poprzykręcane kostki, mocowane do stołu i spełniające funkcję baz, do których przedmiot się dosuwa.
Z doświadczenia powiem, że pozycjonowanie w ten sposób, o ile nie podejdzie np. wiórek do max 0,02 mm.
Bardzo dobrym pomysłem jest wykonanie płyty, do której będzie mocowany detal, jeśli do bazowania możemy wykorzystać np. wcześniej wykonane otwory i w tych miejscach umieszczamy na płycie kołki-piloty. Wtedy wystarczy tylko dokręcić (czasem dwie, a czasem nawet - małe detale - jedna śruba) i mamy pewne mocowanie.
Na frezarce najważniejsza jest pewność mocowania. Żeby detal się nie obrócił, ani nie przesunął.
Sondy z kulką, wprowadzające i wpisujące (a nie tylko piszczące) pozycję w zbiór parametrów programu stosował kiedyś m. in. cincinnati milacron w swoich centrach, ale nie jest to zbyt dokładna metoda pozycjonowania. Poza tym sondy były bardzo drogie.
Czujnik mikronowy mnie trochę rozbawił. Próbowałem kiedyś (zepsuł mi się taki do 0,01 mm) na podobnym ustawiać i wiem, że jest to bardzo trudne. Po pierwsze dlatego, że zakres ruchu wskazówki w takim czujniku jest bardzo mały, po drugie wskazówka, podczas gdy kulka szura po nierównościach bardzo drży i ten pomiar jest taki sobie. Czujniki mikronowe nadają się tylko do ustawiania na powierzchniach szlifowanych i tylko na maszynach pomiarowych. W produkcji są naprawdę za delikatne i mają za mały zakres.
Pamiętajcie też, że frezarka nie ma możliwości pracować z dokładnością, jaka zarezerwowana jest do technologii superwykańczających (np. dokładne szlifowanie) Uzyskując np. klasę dokładności H7, mamy najczęściej kilka setek do wykorzystania jako pole tolerancji. stąd ustawianie mikronów jest raczej stratą czasu. Wystarczy dokładność 0,01 mm.
Pamiętajcie też, że przy czujniku mikronowym powinno się stosować klimatyzowane pomieszczenia (błąd ustawienia związany z temperaturą), a podczas obrbki zapewnić przedmiotowi niemal idealne chłodzenie - jak się nagrzeje, to mikrony uciekną.
Można jeszcze dodać problem naprężeń. Po zdjęciu z maszyny, może nastąpić lekkie odkształcenie, spowodowane naprężeniami, jakie pozostały po obróbce. To dalej są różnice, w ramach tolerancji, ale ustawianie z dokładnością do mikrona na frezarce nigdy dla mnie (a praktyka bardzo duża) nie było potrzebne, ani uzasadnione.
Miało być o ustawieniu, a skończyło się na dokładności. Ale myślę, że jedno ma wpływ na drugie, stąd trochę uwag z praktyki.
Po pierwsze - wątek dotyczy stołu frezarki, a nie stołu maszyny pomiarowej, czy szlifierki współrzędnościowej, a więc skupmy się na tej maszynie, jaką jest frezarka.
Naprawdę siły na frezie są na tyle duże, że mocowanie musi być porządne. Wskazane są wszelkiego rodzaju ograniczniki i bazy, jakie pomagają w ustaleniu przedmiotu. Najprostsze, to dopasowane kołki czy płytki w rowkach teowych, lepsze odpowiednio poprzykręcane kostki, mocowane do stołu i spełniające funkcję baz, do których przedmiot się dosuwa.
Z doświadczenia powiem, że pozycjonowanie w ten sposób, o ile nie podejdzie np. wiórek do max 0,02 mm.
Bardzo dobrym pomysłem jest wykonanie płyty, do której będzie mocowany detal, jeśli do bazowania możemy wykorzystać np. wcześniej wykonane otwory i w tych miejscach umieszczamy na płycie kołki-piloty. Wtedy wystarczy tylko dokręcić (czasem dwie, a czasem nawet - małe detale - jedna śruba) i mamy pewne mocowanie.
Na frezarce najważniejsza jest pewność mocowania. Żeby detal się nie obrócił, ani nie przesunął.
Sondy z kulką, wprowadzające i wpisujące (a nie tylko piszczące) pozycję w zbiór parametrów programu stosował kiedyś m. in. cincinnati milacron w swoich centrach, ale nie jest to zbyt dokładna metoda pozycjonowania. Poza tym sondy były bardzo drogie.
Czujnik mikronowy mnie trochę rozbawił. Próbowałem kiedyś (zepsuł mi się taki do 0,01 mm) na podobnym ustawiać i wiem, że jest to bardzo trudne. Po pierwsze dlatego, że zakres ruchu wskazówki w takim czujniku jest bardzo mały, po drugie wskazówka, podczas gdy kulka szura po nierównościach bardzo drży i ten pomiar jest taki sobie. Czujniki mikronowe nadają się tylko do ustawiania na powierzchniach szlifowanych i tylko na maszynach pomiarowych. W produkcji są naprawdę za delikatne i mają za mały zakres.
Pamiętajcie też, że frezarka nie ma możliwości pracować z dokładnością, jaka zarezerwowana jest do technologii superwykańczających (np. dokładne szlifowanie) Uzyskując np. klasę dokładności H7, mamy najczęściej kilka setek do wykorzystania jako pole tolerancji. stąd ustawianie mikronów jest raczej stratą czasu. Wystarczy dokładność 0,01 mm.
Pamiętajcie też, że przy czujniku mikronowym powinno się stosować klimatyzowane pomieszczenia (błąd ustawienia związany z temperaturą), a podczas obrbki zapewnić przedmiotowi niemal idealne chłodzenie - jak się nagrzeje, to mikrony uciekną.
Można jeszcze dodać problem naprężeń. Po zdjęciu z maszyny, może nastąpić lekkie odkształcenie, spowodowane naprężeniami, jakie pozostały po obróbce. To dalej są różnice, w ramach tolerancji, ale ustawianie z dokładnością do mikrona na frezarce nigdy dla mnie (a praktyka bardzo duża) nie było potrzebne, ani uzasadnione.
Miało być o ustawieniu, a skończyło się na dokładności. Ale myślę, że jedno ma wpływ na drugie, stąd trochę uwag z praktyki.
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
Witam
I mnie również rozbawił troszkę ten czujnik mikronowy
Kto ustawia odlewy lub obskórowane detale na czujnik mikronowy
Metoda trasowanie i ustawianie do trasy jest wystarczająca przy takich detalach
Ewentualnie pomiar sondą ale to już droga sprawa
I mnie również rozbawił troszkę ten czujnik mikronowy
Piszę kolega o odlewach, po czym pyta o czujnik mikronowypiromarek pisze: np. odlewu ?
Kto ustawia odlewy lub obskórowane detale na czujnik mikronowy
Metoda trasowanie i ustawianie do trasy jest wystarczająca przy takich detalach
Ewentualnie pomiar sondą ale to już droga sprawa
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Witam.
Dziękuje za garść solidnych informacji. Wszystko jest przydatne
Czyli jak widzę sprawa po krótce wygląda tak:
- trasujemy na materiale bazowym położenia odniesienia
- po czym lokalizujemy je na stole i umiejscawiamy przedmiot
boję sie jednak przy takiej metodzie właśnie tego ręcznego znajdowania położenia i mocowania na stole. To są dokładności rzędu pół milimetra jak sądzę.
Z listu kolegi jasiu... wywnioskowałem że:
- mógłbym umieścić na stole materiał na przymiar i na nim wyfrezować bądź nawiercić uchwyty dla mocowań. Nie zmieniając położenia przymiaru
- do tych mocowań o znanym położeniu przykładał bym materiał o znanym kształcie i wymiarach
- i do roboty . Połozenie narzędzia względem bazy znam.
Przepraszam. Dopiero teraz zauważyłem, że temat dubluje się z tematem:
"ustawianie przedmiotu..."
Mogę prosić moderatora o połączenie tematów lub/i skasowanie mojego pytania w pierwszym poście ?
pozdrawiam
Piromarek
[ Dodano: 2007-08-23, 14:21 ]
Witam.
Kolega Easy2002 może mnie nie zrozumiał.
Pytałem ogólnie o mocowanie dokładne elementów i w tym na przykład również odlewów. Rozumiem , że dla odlewu nie jest wymagana dokładność mikronowa z uwagi na samą dokładność technologii wykonania odlewu.
Natomiast moje pytanie dotyczące miernika mikronowego wynikało z nieznajomości tematu i miało na celu doprecyzowanie umiejscowienia takiego elementu na frezarce, nie koniecznie przy pomiarach odlewów.
Kolego Easy2002 trochę wyrozumiałości proszę
pozdrawiam
Piromarek
Dziękuje za garść solidnych informacji. Wszystko jest przydatne

Czyli jak widzę sprawa po krótce wygląda tak:
- trasujemy na materiale bazowym położenia odniesienia
- po czym lokalizujemy je na stole i umiejscawiamy przedmiot
boję sie jednak przy takiej metodzie właśnie tego ręcznego znajdowania położenia i mocowania na stole. To są dokładności rzędu pół milimetra jak sądzę.
Z listu kolegi jasiu... wywnioskowałem że:
- mógłbym umieścić na stole materiał na przymiar i na nim wyfrezować bądź nawiercić uchwyty dla mocowań. Nie zmieniając położenia przymiaru
- do tych mocowań o znanym położeniu przykładał bym materiał o znanym kształcie i wymiarach
- i do roboty . Połozenie narzędzia względem bazy znam.
Przepraszam. Dopiero teraz zauważyłem, że temat dubluje się z tematem:
"ustawianie przedmiotu..."
Mogę prosić moderatora o połączenie tematów lub/i skasowanie mojego pytania w pierwszym poście ?
pozdrawiam
Piromarek
[ Dodano: 2007-08-23, 14:21 ]
Witam.
Kolega Easy2002 może mnie nie zrozumiał.
Pytałem ogólnie o mocowanie dokładne elementów i w tym na przykład również odlewów. Rozumiem , że dla odlewu nie jest wymagana dokładność mikronowa z uwagi na samą dokładność technologii wykonania odlewu.
Natomiast moje pytanie dotyczące miernika mikronowego wynikało z nieznajomości tematu i miało na celu doprecyzowanie umiejscowienia takiego elementu na frezarce, nie koniecznie przy pomiarach odlewów.
Kolego Easy2002 trochę wyrozumiałości proszę

pozdrawiam
Piromarek
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 18
- Rejestracja: 24 lip 2007, 21:41
- Lokalizacja: Reggio Emilia/B-B
Witam
Ja stosuje system kołkowania.
Roztrasowanie materiału
Wykonuje obróbkę powierzchni i kołków technologicznych (jeżeli jest możliwość to wykorzystuje miejsca gdzie będą otwory)
I wtedy można zamocować na kołkach, mocowanie pewne a położenie kołków też znane (jeżeli nie to zawsze się można wcentrować)
Ja stosuje system kołkowania.
Roztrasowanie materiału
Wykonuje obróbkę powierzchni i kołków technologicznych (jeżeli jest możliwość to wykorzystuje miejsca gdzie będą otwory)
I wtedy można zamocować na kołkach, mocowanie pewne a położenie kołków też znane (jeżeli nie to zawsze się można wcentrować)
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 wrz 2005, 20:22
- Lokalizacja: www.metalteam.pl
witam
pracuje w centrum technologicznym ktore zajmuje sie projektowaniem i produkcja systemow mocujacych sa to systemy badz mechaniczne badz hydrauliczne, w zaleznosci od potrzeb klienta dobieramy odpowiednia opcje. w razie pytan prosze pisac na gg lub maila a dokladniej jak to wyglada mozna zobaczyc na http://www.metalteam.pl/systemy_mocujace.html
pracuje w centrum technologicznym ktore zajmuje sie projektowaniem i produkcja systemow mocujacych sa to systemy badz mechaniczne badz hydrauliczne, w zaleznosci od potrzeb klienta dobieramy odpowiednia opcje. w razie pytan prosze pisac na gg lub maila a dokladniej jak to wyglada mozna zobaczyc na http://www.metalteam.pl/systemy_mocujace.html