Komuna

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#1

Post napisał: MlKl » 05 lip 2014, 16:29

WZÓR pisze: Za komuny takie stanowiska były rozdzielone ....... jak operator , to nie technolog , itd.

W ,, nowym systemie'' pracodawcy chcą mieć ,,towar'' 3 w jednym.
Hmm - to nie Tesco ... , albo Biedronka .

Mariusz.
Uściślijmy pojęcia - "komuna" w zrozumieniu ustroju PRL miała bardzo mało wspólnego z komunizmem.

To, co ja tu nazywam komunizmem, to zestaw idei, wyznawanych przez Nowotkę, Buczka czy im podobnych.

Do moich adwersarzy nie dociera, że praca jest towarem, jak każdy inny, i wszelka reglamentacja czy ceny urzędowe tylko psują rynek pracy i szkodzą najsłabszym. A dla pracodawcy sytuacja, w której jest płaca minimalna sztucznie zawyżona przez państwo i dzięki temu istnieje stałe bezrobocie systemowe, jest idealna. Dzięki temu może płacić owe minimum, albo niewiele więcej większości pracowników, i doskonale wie, że nawet jak się zbuntują, to na ich miejsca czekają setki innych.

Płaca minimalna wyklucza z rynku najmniej zdolnych i zaradnych. Skazuje ich na wieczne szukanie pracy i zasiłki z opieki społecznej. Socjalizm dzielnie walczy z problemami, które sam stwarza...

Jeżeli ktoś jest zdolny wypracować pięćset złotych w miesiącu i chce pracować za tyle, to powinien móc. Wtedy opieka społeczna zamiast dać mu tysiąc złotych zasiłku, da tylko pięćset, i o tyle mniej państwo będzie musiało zabrać innym pracującym. Bo te zasiłki dla nierobów nie biorą się z powietrza - państwo je zabiera nam wszystkim.

Słowem - panujący w naszym pięknym kraju socjalizm deprawuje najsłabszych, poszerza obszary patologii, i jednocześnie podcina skrzydła tym, co jeszcze chcą pracować i zarabiać na ten burdel...

Atakujący tutaj ogłoszeniodawców komuniści chcą wymusić płace wyższe, niż wynika to z rynkowej wartości pracy. Mam głęboko w poważaniu fochy jednego z drugim komucha - nazywam rzeczy po imieniu i tyle.




rodziu81
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 41
Rejestracja: 02 sty 2011, 23:05
Lokalizacja: Cała Polska

#2

Post napisał: rodziu81 » 05 lip 2014, 18:20

MlKl pisze:
WZÓR pisze: Za komuny takie stanowiska były rozdzielone ....... jak operator , to nie technolog , itd.

W ,, nowym systemie'' pracodawcy chcą mieć ,,towar'' 3 w jednym.
Hmm - to nie Tesco ... , albo Biedronka .

Mariusz.
Uściślijmy pojęcia - "komuna" w zrozumieniu ustroju PRL miała bardzo mało wspólnego z komunizmem.

To, co ja tu nazywam komunizmem, to zestaw idei, wyznawanych przez Nowotkę, Buczka czy im podobnych.

Do moich adwersarzy nie dociera, że praca jest towarem, jak każdy inny, i wszelka reglamentacja czy ceny urzędowe tylko psują rynek pracy i szkodzą najsłabszym. A dla pracodawcy sytuacja, w której jest płaca minimalna sztucznie zawyżona przez państwo i dzięki temu istnieje stałe bezrobocie systemowe, jest idealna. Dzięki temu może płacić owe minimum, albo niewiele więcej większości pracowników, i doskonale wie, że nawet jak się zbuntują, to na ich miejsca czekają setki innych.

Płaca minimalna wyklucza z rynku najmniej zdolnych i zaradnych. Skazuje ich na wieczne szukanie pracy i zasiłki z opieki społecznej. Socjalizm dzielnie walczy z problemami, które sam stwarza...

Jeżeli ktoś jest zdolny wypracować pięćset złotych w miesiącu i chce pracować za tyle, to powinien móc. Wtedy opieka społeczna zamiast dać mu tysiąc złotych zasiłku, da tylko pięćset, i o tyle mniej państwo będzie musiało zabrać innym pracującym. Bo te zasiłki dla nierobów nie biorą się z powietrza - państwo je zabiera nam wszystkim.

Słowem - panujący w naszym pięknym kraju socjalizm deprawuje najsłabszych, poszerza obszary patologii, i jednocześnie podcina skrzydła tym, co jeszcze chcą pracować i zarabiać na ten burdel...

Atakujący tutaj ogłoszeniodawców komuniści chcą wymusić płace wyższe, niż wynika to z rynkowej wartości pracy. Mam głęboko w poważaniu fochy jednego z drugim komucha - nazywam rzeczy po imieniu i tyle.

Juz dawno udowodnione jest ze pelna prywata czy kapitalizm nie jest idealny. Sa dziedziny zycia i galezie gospodarki ktore musi regulowac panstwo albo moc na nie wplywac. Nie mowie ze to tyczy pieniedzy, ale jakies wynagrodzenie minimalne musi istniec zapewniajace kiepski to kiepski ale byt.
Zapraszam na chocby na Mazury, sporo ludzi pracuje tam za min wynagrodzenie i gdyby nie to ze pracodawca mniej na umowie o prace nie moze dac to byloby jeszcze mniej. Jak ktos jest zdesperowany to bedzie pracowal za 500 zl przez jakis czas oczywiscie ale czy to jeszcze praca czy juz niewolnictwo?
Inna sprawa, przyklad budownictwa mieszkaniowego na przykladzie Sopotu, wszystkie nowe inwestycje ktore tam powstaja sa z cenami za m2 w wysokosci 12-20 tys zl oraz wiecej, za przyslowiowa 50m2 klitke w stanie deweloperskim musisz wylozyc na stol min 500 tys i wiecej. Mieszkania budowane chyba wylacznie jako inwestycje kapitalu dla biznesmenow, albo mieszkania dla korporacji. Teoretycznie jest na nie zbyt, czyli rynek dziala, ale czy to jest dobre, w tym przypadku to smiem watpic. Mieszkania w 90% stoja puste, zycia w nich nie ma, wszyscy mlodzi ludzie z Sopotu uciekaja przed tymi cenami do Gdyni, Gdanska i dalej, miastu mimo ze atrakcyjne stale ubywa mieszkancow, a wiekszsc mieszkancow to babcie i dziadki.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#3

Post napisał: MlKl » 05 lip 2014, 18:58

Niestety - socjalizm nigdzie się nie sprawdził, i chyba wystarczająco to zostało udowodnione. Nie oznacza to, że należy od ręki zlikwidować cały system opieki społecznej, czy resztę "zdobyczy socjalnych". Należy to jedynie urealnić - możemy sobie pozwolić tylko na taki socjal, na jaki nas akurat stać. Czyli musimy dzielić tylko dostępne środki, a nie zapożyczać się na potęgę, bo nie mamy na emerytury czy zasiłki dla bezrobotnych.

Ukrytą formą socjalu jest też nadmierny rozrost państwa i samorządów. 3/4 zatrudnionych przez państwo jest tak naprawdę zbędnych, lub są wręcz szkodliwi - ich działanie sprowadza się wyłącznie do szkodzenia.

Mieszkania stoją puste, bo kretyńskie, socjalistyczne prawo daje najemcy możliwość wieczystego niemal zajmowania lokalu bez konieczności zapłacenia za niego. W związku z tym nikt rozsądny nie buduje mieszkań na wynajem, i nikt rozsądny nie wynajmuje mieszkań oficjalnie.

Wbrew pozorom z socjalizmem świetnie współżyją wielcy potentaci. Im ten system odpowiada - są na tyle duzi, by nie obawiać się państwa, ba - oni tym państwem sterują jak chcą. I dbają, by państwo likwidowało im w zarodku każdą, nawet najdrobniejszą konkurencję. A wszystko pod szczytnymi hasłami obrony praw pracowniczych, konsumenckich, obywatelskich etc.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#4

Post napisał: ma555rek » 05 lip 2014, 20:33

rodziu81 pisze:Mieszkania w 90% stoja puste, zycia w nich nie ma
a nie jest tak że bardziej opłaca się wypuścić je dla letników w sezonie niż na stałe?
Sopot to nie miasto i mogą tam mieć wpływ inne dziwne czynniki.

[ Dodano: 2014-07-05, 20:42 ]
MlKl pisze:wszelka reglamentacja czy ceny urzędowe tylko psują rynek pracy i szkodzą najsłabszym
jeżeli uwolnić kapitalizm i magiczną rękę rynku z całkowitej kontroli to szybko mże być tak że ta cenna praca stanie się bezcenna i najsłabsi pracownicy po otrzymaniu zerowego zarobku popsują rynek pracy metodą 1905r. A takie coś najbardziej szkodzi. Wszystkim.
I dlatego każdy rząd w każdym kraju zarządza przede wszystkim:
1) niezbędnym minimum energii społecznej za pomocą odpowiednich narzędzi typu płaca, socjal itd
2) zarządza nastojami społecznymi w celu uzyskania oczekiwanego minimum bezpieczeństwa ekonomicznego decydentów
3) zawsze jest możliwość przepisania się z grupy konsumentów do grupy kapitalistów.
Pasjonat

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#5

Post napisał: MlKl » 05 lip 2014, 21:20

To nie rząd ma karmić mnie i moje dzieci - ja sam na to powinienem zapracować. I to nie rząd ma mi wskazać, jak i gdzie, albo - za ile. Za to rząd powinien zadbać, by wielkie korporacje nie rosły zbytnio, nie tworzyły karteli, czy inaczej nie przejmowały pozycji monopolistycznej. I nie powinien dawać się lobbować do tworzenia prawa, uniemożliwiającego drobnej konkurencji egzystencję. Bo dziś to wygląda tak, że szary człowiek ma wybór między bezrobociem na marnym zasiłku, albo pracą za równie marne pieniądze - każda próba rozpoczęcia działalności jest surowo karana przez państwo.


000andrzej
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 104
Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
Lokalizacja: KrakĂłw

#6

Post napisał: 000andrzej » 05 lip 2014, 21:38

Myślę, że dyskusja wybiega poza ramy topicu.
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#7

Post napisał: pprzemo88 » 06 lip 2014, 00:51

[center]Obrazek
[/center]
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7987
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#8

Post napisał: WZÓR » 06 lip 2014, 14:59

1kosior pisze:... Głównym zadaniem zatrudnionej osoby będzie wykonywanie detali na frezarce CNC. Początkowy etap to oczywiście szkolenie z obsługi maszyny, podstaw programowania dialogowego, technologii wykonywania detali, doboru parametrów itp. W miarę zdobywanych doświadczeń będzie zwiększał się zakres odpowiedzialności pracownika, aż do samodzielnego wykonywania detali.
(...)
Docelowo zatrudniona osoba będzie musiała opanować również CAMa.

(...)

Kolejne etapy rozwoju zawodowego, to w zależności od zainteresowań pracownika:
obsługa tokarki numerycznej, obsługa maszyn manualnych (szlifierki, frezarka obwiedniowa, elektrodrążarka), współpraca z klientami i pomoc w rozwiązywaniu ich problemów technicznych. ....
To Wam jest potrzebny ,,człowiek orkiestra''.
.... w znalezieniu takiej osoby życzę Wam powodzenia. :grin:
MlKl pisze:
WZÓR pisze: Za komuny takie stanowiska były rozdzielone ....... jak operator , to nie technolog , itd.

W ,, nowym systemie'' pracodawcy chcą mieć ,,towar'' 3 w jednym.
Hmm - to nie Tesco ... , albo Biedronka .

Mariusz.
Uściślijmy pojęcia - "komuna" w zrozumieniu ustroju PRL miała bardzo mało wspólnego z komunizmem. .....
Usunąłem swój post , gdyż jak podobnie @ 000andrzej poczułem offtopa.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#9

Post napisał: malpa500000 » 06 lip 2014, 16:53

STELMI pisze:PROPONUJĘ ZAMKNĄĆ DZIAŁ OGŁOSZENIA NA TYM FORUM!

Co jest z Wami malkontenci?
- ja dałem ogłoszenie bez określenia wynagrodzenia - źle
- kolega dał ogłoszenie z podanym bardzo jasnym wynagrodzeniem - źle

To jest ostatnie miejsce gdzie dam ogłoszenie, że poszukuję pracowników i tym marudzeniem szkodzicie poszukującym pracy. Żaden pracodawca nie będzie chciał dać tu ogłoszenia.
chwala bogu.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 30
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#10

Post napisał: MlKl » 06 lip 2014, 17:33

Dyskusja w tym wątku niemal od początku jest offtopem. Jak wcześniej już napisałem - komuny z człowieka wyplenić nie sposób. Większość naszego społeczeństwa nadal pragnie, by było jak dawniej - czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy... Tyle, że wtedy nie było konkurencji z Azji.

Dziś ta większość społeczeństwa nadal jest w stanie jedynie wykonywać proste odtwórcze prace, ale chce za to zarabiać jak w społeczeństwach wysoko rozwiniętych i wyspecjalizowanych w produkcji o bardzo dużej wartości dodanej.

Każde podniesienie płacy minimalnej choćby o sto złotych wyklucza w Polsce z rynku pracy kolejne dziesiątki tysięcy ludzi. Trzeba ich utrzymać, czyli wypłacać zasiłki. Ale oni nie kupią polskich produktów, kupią chińszczyznę - czyli znowu ubędzie zakładów pracy i pracodawców.

A ci, co zostaną, będą musieli podnieść płace najniżej zarabiającym. Oczywiście - nie podniosą ich proporcjonalnie tym co zarabiają więcej. Większość zaś zastanowi się, czy nie wyrzucić najlepiej zarabiających, i na ich miejsce nie zatrudnić po dwóch za najniższą krajową. W najlepszym przypadku dostaną właśnie propozycję, by pracowali za dwóch za poprzednie pieniądze, albo dowiedzą się, że albo podpisują aneks do umowy obniżający zarobki, albo na bruk...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”