Ciekawe rzeczy ostatnio się czyta – zamiast do przodu to jakby wszystko cofa się do tyłu.
Latem jest sezon ogórkowy, a wiosenny w CNC jak nazwać ?
Jakaś tokarka quasi profesjonalisty, która wygniata, a teraz ta innowacja.
Może lepiej dwie ( lub więcej ) mrówek by się zebrało i zbudowało ( wyremontowało ) jakąś porządniejszą maszynę wieloosiową.
Była by odpowiednia nauka – nie tylko na poziomie technicznym, ale i społecznym – jak te osoby przeprowadzą projekt, a później jak długo szczęśliwie będą żyły, gdy pojawią się pierwsze złotówki do podziału.
Pozdrawiam