Malowanie plastiku
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Malowanie plastiku
Pytanie banalne, ale może wcale nie tak do końca.
Na wielu przedmiotach plastikowych można zauważyć pokrycie przypominające chrom. Co istotne jest ono dość trwałe i potrafi przetrwać lata.
Zastanawiam się jak się coś takiego wykonuje. Czy to zwykłe malowanie natryskowe zwykłą farbą, czy może inna metoda. I jakie tworzywa nadają się do takiego pokrywania a la chrom.
Na wielu przedmiotach plastikowych można zauważyć pokrycie przypominające chrom. Co istotne jest ono dość trwałe i potrafi przetrwać lata.
Zastanawiam się jak się coś takiego wykonuje. Czy to zwykłe malowanie natryskowe zwykłą farbą, czy może inna metoda. I jakie tworzywa nadają się do takiego pokrywania a la chrom.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Malowanie plastiku
Miałem nadzieję że to prostszy sposób z farbą, ale cóż, nie ma tak łatwo.
Po prostu zaczął mnie zastanawiać mój dozownik do mydła. I właśnie w nim nie wygląda na to aby był pokryty potrójną warstwą miedź, nikiel, chrom.
Po prostu zaczął mnie zastanawiać mój dozownik do mydła. I właśnie w nim nie wygląda na to aby był pokryty potrójną warstwą miedź, nikiel, chrom.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Malowanie plastiku
Metalizacja próżniowa.
https://metalizer.pl/galeria-metalizacj ... estochowa/
https://metalizacja.radom.pl/galeria/
https://metalizer.pl/galeria-metalizacj ... estochowa/
https://metalizacja.radom.pl/galeria/
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Malowanie plastiku
A czy to miało być takie proste jak posiedzieć na desce gapiąc się na umywalkę? ;-D
Chrom to tylko zewnętrzna warstwa dekoracyjna, bardzo cienka i śmieszna jest ocena całości pokrycia "nie wygląda na to aby był pokryty potrójną warstwą miedź, nikiel, chrom".
Chrom to tylko zewnętrzna warstwa dekoracyjna, bardzo cienka i śmieszna jest ocena całości pokrycia "nie wygląda na to aby był pokryty potrójną warstwą miedź, nikiel, chrom".
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 kwie 2023, 11:21
Re: Malowanie plastiku
Najtańsza i najładniejsza jest metalizacja próżniowa.
Ale to jest fajne na skalę produkcyjną.
Dielektryki można pokryć metalem także w domu.
Największym wydatkiem jest zakup "uczulacza" który jest roztworem soli palladu, ale wystarcza na bardzo wiele powierzchni.
Po umyciu i uczuleniu detale pokrywa się warstewką niklu z kąpieli bezprądowej.
Po uzyskaniu warstewki niklu można już pokrywać dowolnym metalem elektrolitycznie.
Niektóre dielektryki można pokryć warstewką srebra, złota i miedzi itp. bez konieczności uczulania solami palladu.
Dla osób posiadających już jakieś podstawy techniczne - czas opanowania tej techniki, tak aby uzyskać pierwsze zadawalające wyniki, szacuję na minimum pół roku przy pracy ok. dwóch godzin dziennie.
Natomiast malowanie tworzyw sztucznych wygląda mniej więcej tak:
Poliuretany, epoksydowe, poliakrylany, polistyren, ABS, żywice poliestrowe, poliamidy, poliwęglany i wiele innych malujemy odpowiednią farbą dowolną techniką bez problemów.
Polipropylen, polietylen, plastyfikowane PVC i PET, czyli te najczęściej spotykane, wymagają przed malowaniem aktywacji powierzchni.
W przemyśle robią to poprzez wyładowania koronowe albo poprzez naświetlanie odpowiedniej długości UV.
W domu można aktywować powierzchnię tych tworzyw poprzez kąpiel w tzw. chromiance, ale młodym nie polecam ponieważ jest rakotwórcza a sama mieszanka jest tak silnym kwasem że może coś zapalić.
Dla młodych do pracy w domu pozostaje chyba tylko aktywowanie ogniowe.
Może być palnik propan-butan.
Metoda wymaga nabrania wprawy i wyczucia (np. folie trudno trudno jest traktować płomieniem, jakkolwiek jest to możliwe).
Ja czasem bez aktywacji powierzchni, stosuję warstewkę kauczuku chloroprenowego i potem wybrana powłokę malarską.
Przyczepność kauczuku chloroprenowego do poliolefin nie powala, ale sama z siebie nie odpada.
To wszystko co wiem o pokrywaniu tworzyw sztucznych i więcej grzechów nie pamiętam.
Ale to jest fajne na skalę produkcyjną.
Dielektryki można pokryć metalem także w domu.
Największym wydatkiem jest zakup "uczulacza" który jest roztworem soli palladu, ale wystarcza na bardzo wiele powierzchni.
Po umyciu i uczuleniu detale pokrywa się warstewką niklu z kąpieli bezprądowej.
Po uzyskaniu warstewki niklu można już pokrywać dowolnym metalem elektrolitycznie.
Niektóre dielektryki można pokryć warstewką srebra, złota i miedzi itp. bez konieczności uczulania solami palladu.
Dla osób posiadających już jakieś podstawy techniczne - czas opanowania tej techniki, tak aby uzyskać pierwsze zadawalające wyniki, szacuję na minimum pół roku przy pracy ok. dwóch godzin dziennie.
Natomiast malowanie tworzyw sztucznych wygląda mniej więcej tak:
Poliuretany, epoksydowe, poliakrylany, polistyren, ABS, żywice poliestrowe, poliamidy, poliwęglany i wiele innych malujemy odpowiednią farbą dowolną techniką bez problemów.
Polipropylen, polietylen, plastyfikowane PVC i PET, czyli te najczęściej spotykane, wymagają przed malowaniem aktywacji powierzchni.
W przemyśle robią to poprzez wyładowania koronowe albo poprzez naświetlanie odpowiedniej długości UV.
W domu można aktywować powierzchnię tych tworzyw poprzez kąpiel w tzw. chromiance, ale młodym nie polecam ponieważ jest rakotwórcza a sama mieszanka jest tak silnym kwasem że może coś zapalić.
Dla młodych do pracy w domu pozostaje chyba tylko aktywowanie ogniowe.
Może być palnik propan-butan.
Metoda wymaga nabrania wprawy i wyczucia (np. folie trudno trudno jest traktować płomieniem, jakkolwiek jest to możliwe).
Ja czasem bez aktywacji powierzchni, stosuję warstewkę kauczuku chloroprenowego i potem wybrana powłokę malarską.
Przyczepność kauczuku chloroprenowego do poliolefin nie powala, ale sama z siebie nie odpada.
To wszystko co wiem o pokrywaniu tworzyw sztucznych i więcej grzechów nie pamiętam.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Malowanie plastiku
Ok, to się chyba dowiedziałem tego co chciałem. Na małą skalę ta metoda z filmu. Natomiast przy jakiejś produkcji to metalizacja próżniowa.
Nie ściera się do warstwy miedzi a do gołego plastiku. Ale mogę się mylić ponieważ szczegółowego pomiaru nie robiłem.