Kompresor a falownik
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 25
- Rejestracja: 13 lut 2012, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Kompresor a falownik
Cześć
Panie i Panowie mam pewien problem: chce kupić kompresor na pompie ABAC B7000 - tam są dostępne dwa silniki: jeden 5,5kW i drugi 7,5kW. Gdzie jest problem: w domu mam bezpieczniki 20A... jak będę budował nowy warsztat to postaram się o 25A ale na ten moment trzeba coś wymyśleć... Pomyślałem o falowniku - kupić kompresor z mocniejszym silnikiem i wsadzić pomiędzy presostatem a silnikiem falownik. Przy pustej butli silnik to powinien spokojnie ruszyć nawet i przy małym falowniku (kiedyś sprawdzałem to falownik 2,2kW mi ruszał silnik 7,5kW) ale co będzie jak w baniaku będzie powiedzmy te 7bar? Chyba ze pójść o krok dalej i dać jakiś elektrozawór który "poczeka" aż silnik się rozkręci?
Wiem, że to takie kombinacje alpejskie no ale muszę coś doraźnie wykombinować... Liczę na Waszą pomoc.
Dziękuje Mateusz
Ps. Jak pomyliłem działy to wielki adminie wybacz
Panie i Panowie mam pewien problem: chce kupić kompresor na pompie ABAC B7000 - tam są dostępne dwa silniki: jeden 5,5kW i drugi 7,5kW. Gdzie jest problem: w domu mam bezpieczniki 20A... jak będę budował nowy warsztat to postaram się o 25A ale na ten moment trzeba coś wymyśleć... Pomyślałem o falowniku - kupić kompresor z mocniejszym silnikiem i wsadzić pomiędzy presostatem a silnikiem falownik. Przy pustej butli silnik to powinien spokojnie ruszyć nawet i przy małym falowniku (kiedyś sprawdzałem to falownik 2,2kW mi ruszał silnik 7,5kW) ale co będzie jak w baniaku będzie powiedzmy te 7bar? Chyba ze pójść o krok dalej i dać jakiś elektrozawór który "poczeka" aż silnik się rozkręci?
Wiem, że to takie kombinacje alpejskie no ale muszę coś doraźnie wykombinować... Liczę na Waszą pomoc.
Dziękuje Mateusz
Ps. Jak pomyliłem działy to wielki adminie wybacz
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 54
- Rejestracja: 27 lip 2011, 21:47
- Lokalizacja: LLB/LPU
Re: Kompresor a falownik
Elektrozawór upustowy przy rozruchu jest często stosowany w sprężarkach przemysłowych. I łatwo go zastosować - wystarczy jakaś czasówka na kilka sekund.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2847
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Kompresor a falownik
jakby nie patrzeć silnik taki nie wystartuje nawet bez obciążenia przy 20 amperach i połączenie gwiazda trójkąt tu niczego nie zmieni ,jedyne wyjście to falownik i to z przynajmniej 5-6 sek rozbiegiem ,tyle że taki falownik już tani nie jest ._Mateo_ pisze: 7,5kW. Gdzie jest problem: w domu mam bezpieczniki 20A.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2847
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Kompresor a falownik
do pompowania kół jak znalazł
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1940
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kompresor a falownik
w tych kompresorach jest zawór upustowy, ale jak tylko silnik rusza to uchyla zawór jednokierunkowy i silnik praktycznie od startu pracuje pod pełnym obciążeniem. Co innego gdybyś zrobił czasówkę jak w większych kompresorach przemysłowych, start na odprężniku przez np 5 sekund, później domknięcie. To mogłoby Ci pomóc ruszyć.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2847
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Kompresor a falownik
tylko pytanie po co to pisanie autor najpierw pisał o silniku 5 i 7Kw a teraz wyskoczył z silnikiem 3Kw i podnieca się nad zaworami odprężającymi a puki co nic o zapotrzebowaniu skoro zszedł do kompresora którego wydajność ledwo co ponad 300l/min to stwierdzam że to takie pisanie o niczym ,bo jak się do tego odnieść .szopenn pisze:w tych kompresorach jest zawór upustowy
Tyle na temat zapotrzebowania .Przedstawiony kompresor 100l butla to dla amatora w przydomowym warsztacie tyle że nikt poza autorem wątku nad tym się tak nie roztkliwia._Mateo_ pisze:jak będę budował nowy warsztat
Dodane 1 minuta 41 sekundy:
A nawet taki kompresor posiada zawór zwrotny z odpowietrzeniem pompy na presostacie wiec o czym ten temat ?.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5346
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Kompresor a falownik
Panowie, a może zamiast wymyślać, trochę teorii?
To, że na silniku pisze, że jest tam 7,5 kW, wcale nie oznacza, że ten silnik zawsze taką moc produkuje. Bo moc oddawana jest przecież, mocno upraszczając, iloczynem napięcia i prądu. Z napięciem nic nie zrobisz, ale jak chcesz ograniczyć moc, najprościej ograniczyć prąc. No właśnie, czyli trzeba wstawić tam coś, co nie pozwoli, żeby więcej prądu, niż pozwalają bezpieczniki, nie przepłynęło. Jakiś prosty ogranicznik prądowy.
I nie ma znaczenia, co będzie za ogranicznikiem. Więcej prądu ani silnik 5 kW, ani 50 kW nie pobierze.
Idźmy dalej, tu jest ważny też moment obrotowy. Czyli metoda ograniczania prądu, poprzez stosowanie silnika wolniejszego. Jest taki wzór na moment obrotowy silnika elektrycznego T = 9550 P / n, Gdzie P to moc, a n obroty. Czyli zmniejszając obroty silnika, automatycznie zwiększamy moment obrotowy i silnikowi łatwiej kręcić.
Czyli gdyby silnikowi nie chciało się kręcić poprzez ograniczenie mocy, to trzeba zmienić silnik, ale nie o mniejszej mocy, ale o mniejszych obrotach znamionowych. I choć wolniej, ale pójdzie. No pewnie, że można tam przekładnię wstawić, ale to już za bardzo komplikuje rozwiązanie, chociaż?
Czasem da się przekładnie pasową, mniejsze kółko przy silniku, większe na wałku sprężarki i też powinno pójść. Oczywiście za każdym razem ogranicznik prądu czuwa, żeby bezpieczników nie wywaliło. Może tak?
To, że na silniku pisze, że jest tam 7,5 kW, wcale nie oznacza, że ten silnik zawsze taką moc produkuje. Bo moc oddawana jest przecież, mocno upraszczając, iloczynem napięcia i prądu. Z napięciem nic nie zrobisz, ale jak chcesz ograniczyć moc, najprościej ograniczyć prąc. No właśnie, czyli trzeba wstawić tam coś, co nie pozwoli, żeby więcej prądu, niż pozwalają bezpieczniki, nie przepłynęło. Jakiś prosty ogranicznik prądowy.
I nie ma znaczenia, co będzie za ogranicznikiem. Więcej prądu ani silnik 5 kW, ani 50 kW nie pobierze.
Idźmy dalej, tu jest ważny też moment obrotowy. Czyli metoda ograniczania prądu, poprzez stosowanie silnika wolniejszego. Jest taki wzór na moment obrotowy silnika elektrycznego T = 9550 P / n, Gdzie P to moc, a n obroty. Czyli zmniejszając obroty silnika, automatycznie zwiększamy moment obrotowy i silnikowi łatwiej kręcić.
Czyli gdyby silnikowi nie chciało się kręcić poprzez ograniczenie mocy, to trzeba zmienić silnik, ale nie o mniejszej mocy, ale o mniejszych obrotach znamionowych. I choć wolniej, ale pójdzie. No pewnie, że można tam przekładnię wstawić, ale to już za bardzo komplikuje rozwiązanie, chociaż?
Czasem da się przekładnie pasową, mniejsze kółko przy silniku, większe na wałku sprężarki i też powinno pójść. Oczywiście za każdym razem ogranicznik prądu czuwa, żeby bezpieczników nie wywaliło. Może tak?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2847
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Kompresor a falownik
Autor powie jakie będzie miał zużycie powietrza ? bo po co mu spężarka 7kw jak będzie raz na rok pompował koło .jasiu... pisze:Panowie, a może zamiast wymyślać
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki