
Prowadzimy sobie mały biznes, w którym trzeba sporo wycinać. W zeszłym roku dały nam popalić pewne powtarzalne formy wycinane z weluru (poliester), którego nie można ruszyć laserem.
Jako, że mam starą frezarkę na konstrukcji aluminiowej 1500x2000 chciałbym ją przerobić na maszynę do wycinania kształtów w materiale o grubości do 1mm. Nie jest potrzebna jakaś ogromna precyzja, wszystkie wykroje idą do zszycia, a dokładność wykrojów może oscylować w granicach do 10mm.
Czy możecie mnie jakoś nakierować - pomóc? Na pewno nie zda egzaminu nóż wleczony. Nie ma opcji na przyklejanie materiału do blatu roboczego, ani też jego przyssanie celem unieruchomienia. Zostaje więc nóż krążkowy, który musiałby być obracany przez maszynę (wykorzystanie osi Z?) Całość byłaby zamontowana na miejscu aktualnego wrzeciona lub obok niego.
O ile rozumiem, że moduł noża zjedzie w dół na osi Z to dalej zaczynają się schody. Widziałem gdzieś już maszyny BIGUJĄCE ale ja chciałbym, aby zamiast noża który zagina papier był nóż krążkowy, np. z OLFY 28mm. Jako podkład mogę użyć matę do cięcia.
Proszę o pomoc Panowie i Panie, bo fajne rzeczy robimy ale nadgarstki też mają swoją żywotność - może mi się uda na 30ste urodziny małżonki pod koniec Lutego



P.S. Nie potrzebuję rozwijania materiału z belki i stołu podawczego, to mała produkcja z wielu materiałów. Niech się rozłoży 150x200cm materiału kliknie START i wytnie 10 wykrojów... To będę pił szampana w tym czasie.

Maszyna jest sterowana sterownikiem do MACH3 LPT na 5 osi + UC300ETH
SOFT: CNCdrive
„No to jak towarzysze, pomożecie?"