Problem z chiczykiem o polu 130x90

Witam serdecznie. Na start chce powiedziec ze na temat mechaniki i budowy maszyn mam troche pojecia a wiec.

Posiadajac laser co2 o polu roboczym 130x90 mam pewnien problem (chinczyk). Dzieje sie cos nie dobrego na moje oko to, to ze maszyna cala sie trzesie jak brama jedzie gora i dol i ppd skosem najlepsze w tym ze tylko na gornej polowie prowadnic.

Paski naciagniete prawidlowo
Lozyska chodza luzno
Paski nie poprzecierane, sa zdrowe.
Cala brama po odpieciu paskow chodzi luzno i to bardzo.
Uklad przesmarowany na nowo.
Prowadnice czyste bez rys.

Wczesniej takiego problemu nie bylo a dbam o sprzet i czyszcze go raz na tydzien.

Laser tnie i graweruje bardzo ladnie z tym nie ma problemu jedynie to trzesienie mnie martwi. Grawer nawer napisow 1 mm wychodzi bardzo ladnje. Ciecie konty 90 stopni tez sa Maszyna ma 5 miesiecy i sporadycznie uzywana. Nigdy seryjnie nie pracowala.


Jedyne co mi przychodzi do glowy ze brama moze byc zle ustawiona tylko problem w tym ze do prowadnic obie stony maja kat prosty. Lekkie odchylenie bramy w pionie ale to bardzo znikome okolo 0.5mm na dlugosci 40 cm wiec to chyba nie bedzie problem.

Jezeli przesowam brame gora i dol i poloze reke na bramie to czyc wstrzasy.

Któreś łożysko się zaciera?

Lozyska wału na os y, oba sa ok nie wiem tylko jak na prowadnicach sprawdzic ale jak mam pasy odpiete i recznie przesuwam to nie ma problemu aby przesunac recznie i zadnego oporu nie czuje. Drgania pojawiaja sie z predkoscia przesuwu od 60 do 150 mm/s.