Zmienia się wymiar po odcięciu detalu

Witam
Mam taki problem. Po odcięciu detalu od wałka zmienię się wymiar o około 0.025 w plus.
Materiał to 42CrMo4+QT. Jaka może być przyczyna..

Jak się zmienia?
Może czoło nieprostopadłe bo po skosie obcina?

Moze puszczaja naprężenia i robi sie owal?

Wytaczam otwór na Fi 51,98 a po odcięciu detalu gdy mierze ten otwór wychodzi fi 52,01.

Dodane 1 minuta 19 sekundy:
Owal się nie robił, mierze w kilku miejscach i jest taki sam..

Może stal nieuspokojona?

+QT znaczy po hartowaniu i głębokim odpuszczeniu "quenched and tempered")
Opis +QT dla 40HM oznacza że materiał wyjechał z huty w konkretnym stanie... ulepszony do 30HRC na wskroś.

W niektórych przypadkach poddaje się taką(pocięte odcinki do dalszej obróbki) usuwaniu naprężeń np metodą wibracyjną lub udarową (podobnej do gratowania w bębnie za pomocą metalowych kulek lub obija się sama o siebie..) pomimo odpuszczania...

http://pl.shew-esteelpipe.com/news/a-br ... 49628.html

Ścianki jest 14mm. Średnicówkami to mierze.. nie, nie toczę tego w zatoczonych szczękach. Z 500mm odcinków z odcinaniem.. możliwe że kolega RomanJ4 ma rację..

Pomiar srednicowka 2pnktowa czy 3pkt? Jeżeli 3 punktowa, zatocz średnicę zewnetrzna i po odcięciu zmierz mikrometrem w różnych przekrojach

Kolega pisze, że toczy z wałka - to już niezły mel, raczej odporny na zgniecenie. W dodatku - czy jest ciągniony na zimno?
Ja stawiam na naprężenia wewnętrzne wyjściowego materiału, i choć Kolega nic nie pisze o średnicy ZEWNĘTRZNEJ gotowego elementu, a tylko wewnętrznej (~52mm) to myślę, że usunięcie niemałej ilości wewnętrznej części wałka powoduje rozprężenie gotowego pierścienia.
Nie jestem tego oczywiście pewny, ale z objawu/opisu wnioskuję że to jest właśnie pierścień - czyli dość krótki, a nie dłuższa tuleja; przed odcięciem detalu od masywnego wałka tkwiącego w uchwycie "trzyma" on niejako naprężenia w ryzach, a więc i średnicę - po odcięciu pierścień rozpręża się o owe 0,025mm.
Uwidocznienie naprężeń istniejących w wałku stalowym spotkałem nieraz przy mimośrodowym toczeniu - niesymetryczne zebranie materiału z powierzchni wałka powodowało jego wygięcie. Szczególnie to widać było przy zimnociągnionym materiale, co jest raczej oczywiste.
Przeciwdziałaniem było obrobienie zgrubne i dopiero potem dokładne, wyżarzanie wałka akurat nie wchodziło w grę, szkoda było czasu (pojedyncze sztuki).

E: Aaa, w międzyczasie podano wymiar ścianki - więc tylko mogę potwierdzić swoją "diagnozę" A długość detalu?

Jest jeszcze inna możliwość, choć niekoniecznie musi tu wystąpić - różnice temperatury przy obróbce i pomiarze.
Wykonałem kiedyś (cienkościenny) pierścień dla jednego z naszych kolegów ze stali ST który miał bardzo wąską tolerancję otworu (73,09 +/-0,01mm, zewnętrzna 77mm )
Temperatura warsztatu(zima) wynosiła około +13°C (do tylu udało mi się nagrzać niedocieplany budynek) więc miałem wątpliwości czy zdołam utrzymać się w zadanej tolerancji, o czym powiadomiłem mojego kontrahenta bo pomiary wykonuje się zazwyczaj w 20°C. Ustaliliśmy, że spróbujemy. Tym bardziej, że zaoferował możliwość pomiaru(gdzieś tam u siebie) tego detalu na maszynie współrzędnościowej.
Sam byłem ciekaw jakie będą różnice w pomiarach moich, i na maszynie, teoretycznie obliczona migracja wymiaru przy różnicy temperatur(+12°C/+20°C) niby powinna się zmieścić w tolerancji, ale teoria to teoria...

Detal wykonałem,
kalibracja mikrometru wewnętrznego


i pomiar średnicy wewnętrznej(ø73,085mm) mikrometrem,


średnicówką(50+23,084)


wysłałem do niego, i po jakimś czasie otrzymałem odpowiedź z wynikiem z współrzędnosciówki:


Jak widać różnica między teorią a praktyką niby niewielka, ale jest...

No, ale ja nie o tym, tylko chciałem wskazać, że ewentualna różnica temperatury → pomiar wykonanie/pomiar finalny też może mieć wpływ na finalny wynik, i trzeba ją brać pod uwagę (o ile była faktem)...