Tokarka uniwersalna Cormak

Z falownikiem czy bez?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
szymon9229
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 18
Rejestracja: 24 wrz 2012, 22:06
Lokalizacja: WLKP

Tokarka uniwersalna Cormak

#1

Post napisał: szymon9229 » 14 mar 2021, 07:06

Witam wszystkich forumowiczów. Mam kilka pytań dotyczących tokarek cormak. Czy ktoś posiada tokarke z w/w firmy? Jak z częściami zamiennymi oraz awaryjnością tokarek? Zamierzam kupić tokarkę cormak 1500 x500 YB z tym że w ofercie zaproponowali mi dwie wersje jedna opcja z mechaniczną przekładnią obrotów druga z płynna regulacją obrotów z falownikiem, nigdy toczyłem na takiej maszynie z taką regulacją obrotów, jakie są wady oraz zalety falownika? Link do tokarki :
https://www.cormak.pl/pl/tokarki-uniwer ... 500yb.html




marek żebrowski
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 108
Rejestracja: 03 wrz 2009, 16:51
Lokalizacja: olsztyn

Re: Tokarka uniwersalna Cormak

#2

Post napisał: marek żebrowski » 18 mar 2021, 19:34

Pracuję na mniejszej bez falownika . Tokarki średniej wielkości bez wyjątku na których wcześniej pracowałem różnych producentów po prostu biją je na głowę .O ile do pracy wrzeciona , zakresu posuwów i gwintów oraz łoża nie mam większych zarzutów to reszta po prostu porażka .chińska robota gdzie najważniejsze jak najmniejsze zużycie materiałów na maszynę .Ergonometria przy konstruowaniu to obce słowo ,trzeba uważac jak ktoś ma duża dłoń żeby przy włączaniu posuwu przyśpieszonego wzdłużnego nie trzymać jej na pokrętle poprzecznego bo można sobie uszkodzić palce ,Tokarka ma chyba 4 lata i już się suport sypie , zasprzęglenie posuwu wzdłużnego się wyrobiło i nie działa , akurat w naprawie .Włączanie posuwu na gwincie M20 , dźwignię musiałem dostosować bo cały czas palce sobie obijałem . Elektro hamulec w tokarce to jakaś porażka. Nawet konik spieprzony . Ale rozumiem dlaczego ludzie kupują ,mogą zrobić koszty bo nowa .Generalnie uważam że to porażka Polskiego przemysłu maszynowego i jak czytam jakieś opinie że jaka to fajna maszyna to brak mi słów .No i jeszcze chińskie uchwyty tokarskie jak dla mnie porażka pracuję na 250 i jeszcze daje rady ale mamy w mniejszej 200 trzyszczękową i niestety nowy a bije i nic nie można zrobić .Po pracy na polskich uchwytach po prostu chłam.


Jerzyyy
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 09 sty 2021, 01:04

Re: Tokarka uniwersalna Cormak

#3

Post napisał: Jerzyyy » 02 lis 2021, 12:11

Cześć,

Ja mam Cormaka/ Makteka 410/1000- to o wiele mniejsza maszyna niż ta twoja, ale pewnie pryncypia pozostają te same. Wydaje mi się, ze te chińskie tokarki są takie same, tj to co istotne jest ok, a to co mniej ważne jest spartolone. Ja z mojej jestem ogólnie zadowolony. Na części zamienne ani serwis bym nie liczył. Miałem do czynienie dwukrotnie- ludzie którzy tam pracują to jakieś przypadkowe ziomki z łapanki i ich cel jest jeden- do niczego się nie przyznawać:) Jak coś ci sie popsuje to musisz dorobić na własną rękę, tak samo jak bys kupił starą używkę.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”