Ale gdybyś w szczękach umieścił np kieł tokarski lub zatoczony w formie kła krótki wałek (jak się nieraz do toczenia w kłach robi nie chcąc zdejmować uchwytu), to oczywiście skrajny punkt podparcia tak zamocowanego wałka nie będzie już tożsamy z tym przy ustawianiu konika - nie leży w ustawionej osi i toczony w kłach wałek będzie ciągnął stożek.
Natomiast przy toczeniu niepodpartego wałka oczywiście będzie, co można poznać po takim efekcie jak niżej(zależnie od kierunku obróbki).


Jeśli wrzeciennik nie jest monolitem ze skrzynią napędu, i jak w wielu tokarkach jest posadowiony na pryzmach łoża(mocowany śrubami), to można ustawić równoległość łoża i wrzeciona
http://pfmrc.eu/index.php/topic/60403-f ... y-romanj4/


a dopiero po tej regulacji ustaw konik do wrzeciona jak wyżej - tocząc i mierząc wałek, albo sposobami podanymi w temacie z linku.
W razie czego, gdybyś miał jakieś wątpliwości - to pytaj...