Co koledzy myślą o przerobieniu poniższej tokarki na CNC

Myślę o wyrzuceniu supportu i zamiast niego przykręcić prowadnice do łoża (które jest chyba płaskie) i dorobić support z napędami.
Ewentualnie później zastosować silnik z falownikiem. Według mnie to co najtrudniejsze w tokarce do wykonania, czyli wrzeciono i jego łożyskowanie plus masywna budowa byłoby tutaj załatwione, a dorobienie supportu jest chyba najłatwiejszą rzeczą. Czy mogę napotkać jakieś problemy? Czy to wogóle dobry pomysł?