tokarka 16k20

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#11

Post napisał: czort » 13 mar 2009, 21:24

Witam
Co prawda nie pracowałem nigdy na 16k20 ale jako że kilka maszyn już w swoim wcale nie długim życiu widziałem to mogę coś niecoś o ogólnych doświadczeniach z kupnem maszyny powiedzieć. Prawdopodobnie nie będzie to nic odkrywczego ale może komuś się przyda . Zatem maszyny od naszych braci w socjalizmie z ZSRR są wersjami eksportowymi co oznacza lepsze ich wykonanie. 16k20 wygląda dość sztywno i jest ich dużo wiedz prawdopodobnie nie będziesz musiał przechodzić ścieżki (bo jeżeli nie ma się bardzo dobrze wyposażonego zakładu to czasem jest ciężko ) dorabiania każdej uszkodzonej cześć. bardzo wygodne sterowanie posuwem (pracowałem na 1m63 z tym ze ja sobie joystick chwale :D ) generalnie uważam że tokarka będzie się dobrze sprawdzać przy sporym obciążeniu. Unikaj maszyn pracujących głośno (sprawdź czy powodem głośnej pracy nie jest źle ustawiony luz międzyzębny w kołach gitary- jeżeli nie to raczej szukaj innej tokarki) głośna praca jest oznaką wyeksploatowania. Jak mniemam to ta tokarka ma hartowane prowadnice wiedz jeżeli będą zużyte można je jedynie przeszlifować (co jest kłopotliwe i nie tanie ). Jeżeli w ogłoszeniu pisze "po remoncie " czytamy to jako "po malowaniu " i by jakoś wyglądała prawdopodobnie będzie malowanie trzeba poczynić jeszcze raz ściągając wcześniej artystyczny jakiegoś frustrata z pędzlem lub wałkiem (ale to dla bardziej zaawansowanych :D) . I to tyle z tego co przyszło mi na myśl.

ps
bardzo przyjemną sprawą jest napęd sanek . Można używając dwóch posuwów toczyć długie stożki (taka opcja była w 1m63 nie wiem czy jest 16k20)



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12

Post napisał: BYDGOST » 28 maja 2009, 18:28

czort pisze:bardzo przyjemną sprawą jest napęd sanek . Można używając dwóch posuwów toczyć długie stożki (taka opcja była w 1m63 nie wiem czy jest 16k20)
Tokarka oznaczona dodatkową literą П na końcu ( 16K20П ) ma mechaniczny napęd posuwu sanek narzędziowych. Przynajmniej tak wynika z DTR.


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#13

Post napisał: lukadyop » 28 maja 2009, 21:31

Kolega RAMBO nas olał jak większość pytających tutaj o DTR doradźtwo w sprawie kupna tokarki, no przykre trochę ale wiedzą wszystkich kolejnym można było by bardziej pomóc .


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 150
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#14

Post napisał: HeniekL » 06 kwie 2010, 14:04

Witam!
Chciałbym odświeżyć nieco temat dotyczący tokarek produkcji radzieckiej, będących niejako spadkiem po minionych już czasach. W internecie, szczególnie na Allegro zauważyłem wysyp tych maszyn. Spotkałem się z kilkoma typami tych urządzeń, do najczęściej spotykanych należą 16K20 oraz 16E16KM. I tu właśnie chciałbym zapytać Szanownych Kolegów o zdanie na temat tego sprzętu. Jestem tokarzem amatorem, tokarki używam do celów własnych, niezarobkowo i chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej. Swego czasu bardzo często wszyscy słyszeliśmy opinie o sprzęcie zza wschodniej granicy, że jest "ni gniotsa ni łamiotsa", jednak to określenie nie tyczyło się wszystkich produktów, w których zawarta była radziecka myśl techniczna. Niektóre z nich, a miałem z nimi do czynienia na nieco innym polu, charakteryzowały się bardzo mało dokładnym wykonaniem, były wręcz toporne i nieporeczne, a ich bezawaryjność była na wyjątkowo niskim poziomie. Patrząc na ogłoszenia zauważyłem, że ceny tych sprzętów- tokarek, wahają się w granicach od 7tyś złotych do 13tyś zlotych. Zauważylem także, że parametry tych maszyn są dość interesujące. Ciekawi mnie Wasza opinia na ten temat, jakie miejsce zajmują te urządzenia w porównaniu z polskimi wyrobami o podobnych parametrach. Swego czasu ZSRR niejako z rozdzielnika zaopatrywało cały obóz socjalistyczny, więc zapewne jakość tego sprzętu nie szła w parze z faktycznymi cechami użytkowymi i dobrowolnym wyborem przed jakim stały państwowe wtedy firmy podejmowanym podczas zakupu. Chciałbym wiedzieć także, jaka jest awaryjność tego sprzętu, dostępność części, stopień zużycia. Czy na przykład stosowane łożyska spełniające normy GOST mają swoje odpowiedniki w polskich katalogach, czy jest się tylko zdanym na oryginalne części...? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi Osób, Które zetknęły się z tym sprzętem :-).

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11576
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#15

Post napisał: RomanJ4 » 06 kwie 2010, 20:19

16k20 to normalna produkcyjna maszyna, nie do zajechania. Mam na myśli taką.
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... s%3Disch:1

No oczywiście zależy w jakim jest stanie do kupna, bo "fachowcy" potrafią niewyobrażalne rzeczy
Na takiej maszynie toczyłem tuleje pod złożenie V biegu dla FPS Polmo Tczew z przybraniem ok 5 mm na przejście! Z odkuwki! Aż wskaźnik obciążenia ( to ten u góry) leciał do końca skali.
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... s%3Disch:1

Do prac amatorskich jak najbardziej


tuptus59
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 199
Rejestracja: 08 wrz 2009, 21:26
Lokalizacja: kraków

TOKARKA 16k20

#16

Post napisał: tuptus59 » 06 kwie 2010, 21:05

TOKARKA 16k20 do cichych nigdy nie należała tokarka jest sztywna duży zakres obrotów (12,5-1600)i ilość gwintów nacinanych łatwa w obsłudze przy odpowiedniej obsłudze posłuży kilkanascie lat ,łatwa w naprawie łożyska można kupić polskie odpowiedniki,zwróć uwagę na suport czy ciagnie posów przy toczeniu czy skacze i przerywa, wrzeciono z uchwytem czy niema luzów ,czy łoża są nie uszkodzone czy pompka olejowa jest z filtrem inaczej każdy nowy olej szybko ulegnie zabrudzeniu opiłkami i syfem ,tym samym brak smarowania maszyna może ulec awari lub być przegrzana np na wrzecionie,mam dtr język rosyjski jak co to mogę udostępnić
tuptus


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 150
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#17

Post napisał: HeniekL » 06 kwie 2010, 21:06

Dziękuję Koledze RomanJ4 za sugestie dotyczące tokarki :-). Czekam na kolejne informacje od osób, które się z nią zetknęły. Martwi mnie jedna kwestia jeśli chodzi o zastosowanie w przydomowym warsztacie :-(... Mianowicie moc silnika, która jak odczytałem z kilku źródel wynosi aż 11KW :cry: . Ciekawe, czy można by zamienić silnik na mniejszy, uwzględniając oczywiście ten fakt podczas obciążania urządzenia?! Spotkałem też tokarkę tego typu z silnikiem 7,5KW, jednak nie wiem czy takowy był tam zamontowany oryginalnie.

[ Dodano: 2010-04-06, 21:09 ]
Witam Kolego Tuptus59. Bardzo dziękuję za bezcenne uwagi, teraz mam mniejwięcej obraz tego, na co zwrócić uwagę w pierwszej kolejności. Jeśli możesz, to bardzo proszę o DTR, nie wiem tylko czy możesz mi ją przesłać w formie elektronicznej?!. W razie czego podaję mój adres mailowy: [email protected]. Z góry dziękuję serdecznie za pomoc.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#18

Post napisał: BYDGOST » 06 kwie 2010, 22:56

HeniekL pisze:nie wiem czy takowy był tam zamontowany oryginalnie.
W DTR tej tokarki piszą, że dopuszcza się silnik 7,5kW zamiast silnika 11kW.
Tokarka ta występuje w kilku modyfikacjach:
16K20 typ bazowy
16K20П o podwyższonej dokładności
16K20Г z wyjmowanym mostkiem
16K25 z powiększona średnicą obróbki
Stąd też zakres poboru mocy może być różny w zależności od modelu i sposobu wykorzystania.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2010, 23:04 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 150
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#19

Post napisał: HeniekL » 06 kwie 2010, 22:59

Dzięki BYDGOST :-), silnik o mocy 7,5KW wydaje sie byc bardziej realną alternatywą.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#20

Post napisał: BYDGOST » 06 kwie 2010, 23:05

Ja w swojej maszynie mam silnik 4kW zamiast oryginalnego 7,5 kW. Ma to swoje dobre i złe strony.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”