Szablony do wycinania laserem
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Re: Szablony do wycinania laserem
Nie znam się na laserach, ale przeglądając to forum czytałem wiele podobnych tematów. Przeczytaj je najpierw, będziesz miał lepsze wyobrażenie o co pytać, czy np wyciąg poradzi sobie z dymem i oparami w domowych warunkach itp.
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 40
- Rejestracja: 26 lip 2018, 14:38
Re: Szablony do wycinania laserem
Kolego jak chcesz ciąć sklejkę bez wyciągu to powodzenia!!! Szybko możesz zatruć siebie i domowników !!!
Najtańszy i cokolwiek wycinający i grawerujący laser to K40 o mocy 40w kupisz go spokojnie za kwotę 2 tyś i na nim będziesz mógł coś zrobić i nauczyć się w ogóle obsługi i projektowania.
Najtańszy i cokolwiek wycinający i grawerujący laser to K40 o mocy 40w kupisz go spokojnie za kwotę 2 tyś i na nim będziesz mógł coś zrobić i nauczyć się w ogóle obsługi i projektowania.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 gru 2024, 19:25
Re: Szablony do wycinania laserem
Nie do końca się zgodzę że tylko co2, niedawno stałem przed podobnym wyborem, miał być k40 ale ze względu na gabaryty oraz brak możliwości grawerowania na metalowych elementach wybrałem laser diodowy 20W, i daje radę jednym przejazdem przeciąć sklejkę 5mm oczywiście z nadmuchem i robi to wolno, wiadomo że dymi i trzeba odpowiedni wyciąg ale daje radę. Ostatnio na nożu grawerowałem na twardej stali i też dało radę, ok 4 minuty grawer ok 2cm2, zdjęcia na sklejce też fajnie robi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8946
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Szablony do wycinania laserem
Skoro już temat został odgrzany, to wypada go podsumować - dwie strony bzdur bez praktycznej użyteczności.
"Jakiś laser" absolutnie nic nie znaczy.
Nawet K40 może mieć inną tubę i inną optykę...
A w przypadku laserów półprzewodnikowych, to już nic nie można o nich powiedzieć, dopóki nie rozmawia się o konkretnym modelu.
Są modele o tragicznie kiepskiej mocy (Chińczycy podają moc zasilania zamiast mocy optycznej) i fatalnej optyce, którymi można narobić sporo dymu i nic więcej.
Są też porządne, ale drogie lasery, gdzie moc optyczna jest faktycznie rzędu kilkudziesięciu watów, a optyka daje bardzo skupioną plamkę.
Zasady fizyki mówią, że nie da się skupić wiązki w plamkę mniejszą niż o średnicy równej długości fali, czego i tak praktycznie osiągnąć się nie da z uwagi na niedoskonałości soczewek.
Laser CO2 ma falę długości 10000nm i w praktyce plamkę 0,1 mm albo większą, laser półprzewodnikowy ma falę dziesięć do dwudziestu razy mniejszą i tak samo mniejszą plamkę.
Liczy się stosunek mocy do powierzchni, więc laser półprzewodnikowy potrafi więcej, ale pod warunkiem, że to nie jest tania zabawka o mocy optycznej cztery razy mniejszej od podawanej, z plastikową optyką zupełnie nienadającą się do tego celu.
"Jakiś laser" absolutnie nic nie znaczy.
Nawet K40 może mieć inną tubę i inną optykę...
A w przypadku laserów półprzewodnikowych, to już nic nie można o nich powiedzieć, dopóki nie rozmawia się o konkretnym modelu.
Są modele o tragicznie kiepskiej mocy (Chińczycy podają moc zasilania zamiast mocy optycznej) i fatalnej optyce, którymi można narobić sporo dymu i nic więcej.
Są też porządne, ale drogie lasery, gdzie moc optyczna jest faktycznie rzędu kilkudziesięciu watów, a optyka daje bardzo skupioną plamkę.
Zasady fizyki mówią, że nie da się skupić wiązki w plamkę mniejszą niż o średnicy równej długości fali, czego i tak praktycznie osiągnąć się nie da z uwagi na niedoskonałości soczewek.
Laser CO2 ma falę długości 10000nm i w praktyce plamkę 0,1 mm albo większą, laser półprzewodnikowy ma falę dziesięć do dwudziestu razy mniejszą i tak samo mniejszą plamkę.
Liczy się stosunek mocy do powierzchni, więc laser półprzewodnikowy potrafi więcej, ale pod warunkiem, że to nie jest tania zabawka o mocy optycznej cztery razy mniejszej od podawanej, z plastikową optyką zupełnie nienadającą się do tego celu.