SL10 bicie w tylnej części wrzeciona

Dyskusje na temat maszyn HAAS

Autor tematu
felix30
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 15
Rejestracja: 28 maja 2009, 17:06
Lokalizacja: śląsk

SL10 bicie w tylnej części wrzeciona

#1

Post napisał: felix30 » 20 mar 2020, 20:26

Cześć,

SL10 2008 rocznik, jakiś czas temu pracownik założył pręt stalowy fi16 zbyt długi (wystawał podobno około 0,5mb poza wrzeciono) i po włączeniu 3000 obr pręt wygięło. Od tego czasu pojawiły się drgania na wrzecionie. Po demontażu uchwytu stożek na gnieździe wrzeciona idealnie (bez bicia). Z tyłu wrzeciona, przed kołem zębatym zero bicia. Za kołem zębatym, na wrzecionie jest adapter do hydraulicznego zaciskania szczęk i on już bije średnicowo około 0,1mm (podejrzewam że tu jest pies pogrzebany). Można to jakoś skorygować ? Może ma ktoś jakiś schemat, zanim zabiorę się za rozbieranie adaptera ?

P.S. zakładamy pręty około 1mb do uchwytu i mamy we wrzecionie specjalne tuleje do redukowania bicia pręta,
ale ten był niestety za długi.
Pracujemy już z tym biciem około roku, ale boję się że w końcu łożyska się upomną.
Załączniki
20200320_172915.jpg




Przemek92
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 47
Rejestracja: 28 sty 2015, 21:02
Lokalizacja: Zamość

Re: SL10 bicie w tylnej części wrzeciona

#2

Post napisał: Przemek92 » 22 mar 2020, 15:22

Jak objawiają się drgania na wrzecionie? Może to błędy w obróbce a nie wina maszyny. W biciu 0,1mm nie widziałbym jakiegoś wielkiego wroga dla łożysk, biorąc pod uwagę, że nie rozpędzasz wrzeciona do 10000 obr/min.
Proszę o wyrozumiałość, uczę się- dziękuję z góry za pomocne odpowiedzi!


Autor tematu
felix30
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 15
Rejestracja: 28 maja 2009, 17:06
Lokalizacja: śląsk

Re: SL10 bicie w tylnej części wrzeciona

#3

Post napisał: felix30 » 22 mar 2020, 17:42

Nie ma błędów w obróbce, dokładnie opisałem co się stało. Uchwyt tokarski zrzucony, obroty wrzeciona 500, 1500, 3000 słychać wibracje i czuć kładąc ręce za adapterem na ustrojstwie hydraulicznym, który wisi na wrzecionie. Dlatego pomierzyłem bicia. Na końcu wrzeciona (na wirującym talerzu dochodzi do 0,2mm średnicowo. Obrotów 3000 raczej nie przekraczamy, ale i tak łożyska cierpią. Natomiast przednia część wrzeciona aż do koła zębatego idzie idealnie, beż bicia. Dlatego zanim zabiorę się za rozbiórkę, myślałem że ktoś podpowie coś na temat ustawienia osiowości adaptera żeby ameryki nie odkrywać.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „HAAS”