silnik gubi kroki

Na jednej osi w czasie pracy frezarki silnik gubi kroki.
Wcześniej tego nie zauważyŁem. Jaka może być przyczyna?

Witam
sprawdz czesci mechaniczne czy sie cos nie zacina czy nie chodzi ciezko ciezej niz pozostale.

Najpewniej brak mu mocy albo momentu. Sprawdź, co napisał webserwer, a potem jeszcze sprawdź swój sterownik tej osi. Sam sobie odpowiedz, czy przypadkiem ślizga się (bo nie sądzę, by to było gubienie impulsów, czy kroków jak kto woli) oś najdłuższa, najbardziej obciążona? Możliwe, że będziesz musiał zastosować mocniejszy silnik (może dwa silniki) w tej osi lub zmniejszyć jej obiążenie mechaniczne.

Poza tym nic nie piszesz kiedy to się dzieje:
- w ruchu jałowym, czy pracy?
- co dzieje się, gdy zmniejszysz posuw tej osi?

najprostszy sprawdzian - włącz posuw z niewielką prędkością - jeżeli na małych obrotach dystans będzie ok, to znaczy, ze na większych gubi kroki

Witam.Z doświadczenia mogę stwierdzić że na 80 procent silnik jest wyżyłowany do granic bulu .Dość rzadko się zdaża aby padła elektronika wtedy przeważnie albo chodzi albo nie.Natomiast zaczynają się problemy z mocą silnika.Podam taki przykład.posiadam dwa plotery do drewna 2500X1000X300.W jednym były założone silniki 4Nm.(śruby trapezowe) Jak przychodziłem rano do pracowni temperatura jest około 10 stopni (nie grzeję w nocy ).Do godziny około 11 silniki sporadycznie gubiły krok.Okazało się że wszystkie smary kóre są w ploterze są gęste i silniki nie wyrabiają.Wymieniłem silniki na 10 Nm i nie ma najmniejszego problemu.Nawet prubowałem w tamtym roku frezować w temperaturze minusowej i nie ma majmniejszego problemu.Mógłbym tu przytaczać przykłady od znajomych ale nie ma sensu.Generalną zasadę wyznaję taką DUŻY ZAPAS MOCY NA SILNIKACH, a napewno nie zgubi kroku.Zdaję sobie sprawy że to pociąga za sobą koszty ale nie stety coś za coś.I jeszcze na koniec taka mała ciekawostka .Kupiłem kiedyś silnik krokowy 10 Nm jakiś Hinczyk i kupiłem drugi o takich samych parametrach ale firmy Sanio Denki .Ten drugi kosztował czterokrotnie więcej ale to jest jak porównanie pięści do oka.Montowałem je na przemian raz ten raz ten.i CO SIĘ OKAZAŁO Po zadaniu takich samych parametrów Hinczyk GUBIŁ KROK NAGMINNIE.To jest tak jak by kupić wiertarkę za 30 zł na której pisze 500W profesional. Mam nadzieję że moje skromne doświadczenie pomoże zastanowić się nad doborem odpowiedniego silnika.Pozdrawiam

Jak to mówią - Panie Jarku B - święta racja! Im więcej mocy (w sensie momentu) tym mniej zgzyzot.

Tylko ten język polski "Hińczyk", "prubowałem" i "napewno"

Faktycznie są błędy.Muszę nad tym popracować.W tym czasie w szkole przysypało śniegiem i miałem pod górkę .Przepraszam i pozdrawiam

Zacznę od zmiany silnika i zobaczymy co będzie.

[ Dodano: 2007-01-29, 15:56 ]
Silnik ok, ale ze sterownikiem coś nie tak,
Prąd ma wahania od 0.4 do 1 A na cewce silnika.

[ Dodano: 2007-01-29, 16:30 ]
jak skŁadaŁem sterowniki, miaŁem problem z zakupem potencjometrów w BiaŁymstoku.
KupiŁem w Monitorze, byŁy to 20 - 30 letnie pr-ki. Sprzedawane jako towar peŁnowartościowy.
Uwaga nia sklepy handlujące bublami!!! Po wymianie pr-ki na dobrej jakości- wylutowaŁem z jakiejs pŁytki, bo w Monitorze dalej sprzedają badziewie, silnik już kroków nie gubi.

Zdecydowanie polecam stosowanie, w tak newralgicznym miejscu, potencjometrów cermetowych, wieloobrotowych (helitrim). Zwłaszcza te większe gabarytowo, o większej mocy. Zachowują one swoje nastawy w długim czasie a poza tym są chermetyczne. Niektóre modele mają przezroczyste obudowy. Stosując tradycyjny, otwarty potencjometr, trzeba pamiętać o potraktowaniu go preparatem np. KONTAKT60. Zdecydowanie poprawia pracę nawet "trzeszczących", wysłużonych elementów.