Po dłuższych poszukiwaniach, znalazłem silnik pasujący do moich małych maszynek. Po wstępnych testach widzę, że wybór był nie najgorszy. Silnik jest mały, ma wystarczającą moc do tego co potrzebuję, ma akceptowalną kulturę pracy i jest dostarczany z zasilaniem i sterowaniem.
Uwaga - to silnik do maszyn do szycia, chociaż będzie pracował w wiertarce i pilarce.

Ma niestety jeden minus, a mianowicie jest dla mnie za nowoczesny i nie do końca rozumiem co w nim siedzi.

Generalnie mam dwa pytania do praktyków i znawców, a za odpowiedź z góry wielkie dzięki.

Pytanie pierwsze to pytanie o możliwość zmiany obrotów "z przełącznika". Można je zmieniać programowo, ale to wymaga ingerencji w układ programujący i jest niewygodne podczas pracy.
Na czwartym zdjęciu widać, że do silnika dochodzą trzy przewody prądowe (jest też i masa oczywiście). To mi nasuwa myśl, że to są trzy fazy i zamiana dwóch z nich powinna spowodować zmianę kierunku obrotów. Jeśli tak, to można wyciągnąć to na zewnętrzy przełącznik i zmieniać obroty bez problemu.
Pytanie - czy się bardzo mylę, czy tylko trochę


Pytanie drugie dotyczy układu płynnej regulacji obrotów, a zarazem włączania silnika. Na zdjęciu piątym i szóstym widać, że odpowiada za to jakiś element na płytce, atakowany przez magnes poruszający się po łuku. W praktyce to działa, ale trzeba by zrobić jakąś gustowną manetkę i zgrać to mechanicznie. Stąd pytanie - czy można to dziwactwo zastąpić jakimś innym elementem.


Do głowy przychodzi mi potencjometr, bo też ma trzy wyjścia i można by łatwiej to zgrać z obsługującą ręką. Może to działa na zasadzie zmiany oporu - nie wiem.
Ponieważ to do maszyny do szycia, to system nie przewiduje włączania silnika przy zadanej prędkości (na przykład pełnej). Włączanie musi odbywać się od zera, czyli ruszy dopiero jak ciotka naciśnie pedał. Próby włączania silnika wyłącznikiem głównym z zadaną prędkością przez ten czujnik, powodują wywalanie błędu.
Gdyby można było zamienić to na coś obrotowego, to było by łatwiej uzyskać większą precyzję sterowania obrotami silnika.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie, bo napęd zapowiada się fajny, tylko trzeba to dogłaskać, a ja w te elektryczne klocki to mocny nie jestem

Pozdrawiam - wojtek
