jasiu... pisze: ↑

15 lis 2020, 11:43

O widzisz, a porównaj to z Niemcami. W Niemczech śmiertelność jest o wiele niższa. I czytałem wypowiedź tutejszego lekarza o sposobach wentylowania pacjentów.

Ja wiedziałem , że tak będzie
No to masz źródło cytata :

Jak widać, nie wszystkim specom od teorii spiskowych
Że tak zapytam u żródła - to prawda, że respirator zabija ? Tak duży odsetek podłączonych umiera, że to nie może być przypadek.
Wystarczy odpowiednio obrobić dane:

. Śmiertelność wynosiła 53 proc. u pacjentów wentylowanych i 16 proc. u osób niewentylowanych. Ogólnie respirowano 17 proc. pacjentów.

Komentarz I:
Jak widać z powyższego 2/3 zmarłych by przeżyło gdyby ich nie wentylowano
Komentarz II:
Prawie co drugi pacjent został uratowany bo był dla niego respirator.

Można wybierać

Ty zmień źródła informacji. Kopiąc za nawiedzonymi chłopkami-roztropkami ( niektórzy z tytułami ) pomijasz to co leci na paskach wszystkich telewizji informacyjnych przez cały boży dzionek. Prócz ilości testów masz zarażonych, zmarłych, ozdrowieńcy.
Z ilością wolnych, zajętych łóżek i respiratorów. Na ile prawdziwe, można dyskutować ale są.

IMPULS3 pisze: ↑

14 lis 2020, 22:34

I co jak co, ale leki to lepiej testować jako kolejny a nie pierwszy.

Dlatego na pierwszy ogień idą emeryci, zawsze zyski. Albo stwierdzą przydatność albo obciążenia budżetu spadną

Mateuszek mi obiecał, że będę pierwszy do szczepionki to już optymistyczniej patrzę w przyszłość

Dla mnie nie ma lepszego. Wina nie piję odkąd wyrosłem z jaboli Puki się dało to tylko czysta. A teraz to lepiej nie gadać.

IMPULS3 pisze: ↑

14 lis 2020, 20:21

to jednak nie nastraja pozytywnie. A to dopiero jesień... A do wiosny daleeeeeeko.

Może nie pozytywnie ale kartofle w piwnicy a kapusta w beczce Przeżyje się
A że winogron mi latoś pięknie obrodził to i dżemiku wystarczy .

bartuss1 pisze: ↑

14 lis 2020, 20:13

to chyba tylko w Gogolinie

To dla kogo te podwójne tablice przed każdą wsią u was ?

jasiu... pisze: ↑

14 lis 2020, 19:57

A może dobra Bozia oszczędzi? Chyba faktycznie trzeba wierzyć, bo inaczej idzie zgłupnąć do reszty.

Ależ wierzę Mocno wierze że będę miał szczęście . Bo jak nie będę miał to mnie utłucze byle co, niekoniecznie Covid.

jasiu... pisze: ↑

14 lis 2020, 18:42

Ciarki przeszły mi po plecach, jak to "czekać" przeczytałem.

To jednak wolisz jak ten więzień co to myśli , że jak chodzi po celi to nie siedzi.
Ja jednak wierze , że mądrzejsi ode mnie myślą jak mnie z tego wyciągnąć.