wszystko ok,
tokarke posiadam i zakup noza nie byl by problemem, ale nie uwazam sie za wytrawnego tokarza i wg mnie toczenie nakretki Tr12 to raczej nie taka pojedyncza sprawa...
igus to rewelacja.... tylko cena zabija (przynajmniej dla mnie) nakretka bez kolnierza Tr12/3 to 51 pln netto, potrzeba 6 wiec cyfra sie robi, i tu juz bardzie sie oplaca kupic nakretki z brazu nawet tu w
cnc.info dlatego kalkulujac zastanawia mnie czy nie kupic oryginalnego gwintownika (prawie porownywalna z zakupem nakretek igus) i nie zaczac robic samemu nakretek chocby z poliamidu... cena takich bedzie banalna i chyba nawet tansza niz stalowa, a jak sie zuzyje nie bedzie zal, no i sruba raczej w kosc od poliamidu czy innego tworzywa nie dostanie, i stad ponawiam pytanie:
czy jesli bym sie zdecydowal na zakup oryginalnego gwintownika bylo by w srod kolegow zainteresowanie na takie "pol profesjonalne" nakretki trapezowe wykonane z poliamidu czy innego wskazaneg przez was materialu nawet brazu?