Witam.
Ale małą burzę mój post wywołał .
Powiedzcie mi, jak działa kompensacja w oprawce ?
Zauważyłem w swojej kupnej oprawce, że uchwyt stożkowy nie jest na stałe przymocowany do głowicy, lecz może trochę się obrócić w prawo lub w lewo o maksymalnie stały kąt. Siłę, jaką należy użyć do obrócenia uchwytu zależy od stopnia wkręcenia wewnętrzej części głowicy w zewnętrzną część. Czemu ma to służyć ?
Pozdrawiam
Piotrek
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Oprawka do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce”
- 22 gru 2008, 09:04
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Oprawka do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce
- Odpowiedzi: 36
- Odsłony: 16260
- 10 gru 2008, 16:51
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Oprawka do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce
- Odpowiedzi: 36
- Odsłony: 16260
- 05 gru 2008, 11:44
- Forum: Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki
- Temat: Oprawka do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce
- Odpowiedzi: 36
- Odsłony: 16260
Oprawka do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce
Witam.
Ponieważ kompletuję powoli sobie stanowisko tokarskie m.in. na potrzeby modelarskie - kupiłem sobie oprawkę do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce (tutaj).
Podstawową zasadę działania tego urządzenia rozumiem. Przednia głowica wraz z narzynką podczas nacinania gwintu wysuwa się lub wsuwa ( zamocowane są sprężynki powrotne ).
Jak wygląda prawidłowe posługiwanie się tym przyrządem ?
Samo rozpoczęcie gwintowania jest dla mnie jasne ( mam nadzieję ). Mocuję oprawkę w koniku, ustawiam konik przed samym gwintowanym prętem i później samą pinolą konika dojeżdzam do czoła prętu, aby narzynka złapała. Dalej gwintowanie idzie samo.
Ale jak mam zakończyć poprawnie gwintowanie w konkretnym miejscu na pręcie ?
Wyłączyć tokarkę i później zmienić kierunek obrotów wrzeciona i wycofać narzynkę ?
Czy tego typu oprawki mają jakieś zabezpieczenie w sytuacji, gdy przekroczy się maksymalna długość gwintowania dla tej oprawki, aby jej nie rozwalić ?
W tylnej części uchwytu są cztery wcięcia. W jednym z tych wcięć jest wkręcona śrubka. Do czego ona służy ?
Pozdrawiam
Piotrek
Ponieważ kompletuję powoli sobie stanowisko tokarskie m.in. na potrzeby modelarskie - kupiłem sobie oprawkę do nacinania gwintów zewnętrznych na tokarce (tutaj).
Podstawową zasadę działania tego urządzenia rozumiem. Przednia głowica wraz z narzynką podczas nacinania gwintu wysuwa się lub wsuwa ( zamocowane są sprężynki powrotne ).
Jak wygląda prawidłowe posługiwanie się tym przyrządem ?
Samo rozpoczęcie gwintowania jest dla mnie jasne ( mam nadzieję ). Mocuję oprawkę w koniku, ustawiam konik przed samym gwintowanym prętem i później samą pinolą konika dojeżdzam do czoła prętu, aby narzynka złapała. Dalej gwintowanie idzie samo.
Ale jak mam zakończyć poprawnie gwintowanie w konkretnym miejscu na pręcie ?
Wyłączyć tokarkę i później zmienić kierunek obrotów wrzeciona i wycofać narzynkę ?
Czy tego typu oprawki mają jakieś zabezpieczenie w sytuacji, gdy przekroczy się maksymalna długość gwintowania dla tej oprawki, aby jej nie rozwalić ?
W tylnej części uchwytu są cztery wcięcia. W jednym z tych wcięć jest wkręcona śrubka. Do czego ona służy ?
Pozdrawiam
Piotrek