klopek ponownie pisze:a czy kolego wyrzażałeś tą konstrukcje

- aluminiową? Frezowaną z klocka i skrecaną?.
Chyba treści z forum zaczynają szkodzić...

Niczym się nie pochwalę bo nie bedę robił. Natomiast to co widzę nie musi mieć przeciwnika aby ujawniły się błedy. Ale nie w tym rzecz. Skoro kolega lepszego nie popełni to może chociaż poprawi - mocowanie imadełka. Teraz stoi dużo powyżej osi obrotu - i podnoszone przez kolegę momenty są niezdrowe i Gkod też taki kulawy - z punktem obrotu na polu sąsiada. Nie śmiem nawet zaproponować specjalnego imadełka z podstawą chwytu na osi - pewnie zaraz bedą argumenty o kosztach. Ale przy tej konstrukcji bedzie to techniczną hipokryzją. Zresztą jak całe to gadanie o analizie sił i momentów.

Kol. Bartuss, dobrze widzę? pionową kolumnę przykręciłeś do czoła poziomej belki czterema śrubkami? I coś takiego robi jako korpus obrabiarki? Toż przecież nawet wiertaka jest solidniej zwiazana - nie można było skopiować? Miejsca do diabła, pod stołem jeszcze więcej - co kazało tak wązko i mizernie.
Słowa uznania za okablowanie - z pewnością to wymogi CE i Deklaraci Zgodności.

bartuss1 pisze:co do estetyki - zaopatrzam sie w zespół zabawek do piaskowania i szkiełkowania

Niestety to tak jak w łazience - czysto jest wtedy gdy jest, a nie gdy się kafelki położy.