markcomp77 pisze: + osobno na każdy sterownik.

niepotrzebnie mu kable plączesz bo te sterowniki same z siebie są zabezpieczone. A co do strat to jeden na wyjściu zasilacza wystarczy - na wypadek gdyby jakimś kablem zwarcie zrobił podczas radosnego merdania nim po szafie.
Wymogi bezpieczeństwa to wyłacznik sieciowy, różnicówka i nadmiarowy na zasilaniu sieciowym a nie jakieś ecie plecie.

markcomp77 pisze:Polecam stosowanie zasilacza na transformatorze - pewne i bezawaryjne rozwiązanie.

plus radiator na mostku prostowniczym - albo tak zrobione że na śrubę przykręcony do blachy skrzynki.