Znaleziono 1 wynik

autor: ma555rek
14 sie 2014, 20:01
Forum: Na luzie
Temat: Kierunek studiów
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 2774

pitsa pisze:Technolog rządzi. ;-)
no dobrze że ten uśmieszek na końcu
Bolek303 pisze:Jak wygląda praca technologa w przemyśle?
możesz się rozczarować bo to funkcja bardziej typu przynieś/wynieś niż jakaś super decyzyjność
Zależy też od zakładu, czy produkcja ustalona ( niesamowite nudy) czy jednostkowe prototypowe roboty - trochę ciekawiej.
Dla prortotypów
dokumentacja przychodzi do planowania produkcji ( tam należy technolog)
1)każdy detal musi mieć materiał - zamówić, wypisać kwit z ilością, kontem kartoteki, poz magazynową, sraty taty numerki w kraty w większości grzebiesz w bazie danych materiałówki i zdejmujesz ze stanu 200mm wałka dla detalu - nr rys i na konkretne zlecenie.
2) piszesz tzw przewodnik ( nie wiem jak to się nazywa, ojciec tak okresla kartę technologiczną detalu) czyli
- ciąć material taki długość taka (magazyn)
- planować i nakiełkować (frez-nakiełczarka)
- toczyć coś tam jaikś wymiar ale inny niż na gotowo bo coś dalej ( tokarz)
-frezować płasko i niepłasko ale wyżej niż na rys - bo też coś tam będzie dalej (frezer)
-toczyć pod szlif to co było potrzebne frezerowi a już nie jest. ( tokarz)
- obróbka cieplna (hartownik)
- łapać za niepłaskie i poprawić nakiełki (szlifierka okrągła)
- szlifować okrągłe (szlifierka okrągła)
- szlifować płaskie względem okrągłego (ostrzałaka)
- kontrola

3) nastepny urzędnik bierze co Ty napisałeś i obok każdego zabiegu ocenia ile to może zająć czasu I wpisuje w rubryczkę że
- magazyn 1,5 min
-frez-nakiełcz 0,75min
- tokarz 4 min
-
-
-
-
-szlifierka 8 min

itd itd
Taki papier idzie nastepnie do starszego buchaltera ltóry skrupulatnie zlicza te wielkosci sumujac je dla każdego stanowiska czyli
dla małej tokarki razem 280 godz
dla dużej tokarki 540 godz
dla frezeran na narzędziówce 150 godz
itd itd
Na koniec przygotowanie produkcji wie ze ma zamówić materiały, załatwić kooperantów tam gdzie technolog napisał że on nie umie, zapewnić sumaryczną ilość roboczogodzin na masznach i nic nowego nie przyjmować przez najbliższy kwartał bo nie zdążą zrobić

I PO TO JEST WŁASNIE TECHNOLOG ABY TO WSZYSTKO NAPISAĆ, ZLICZYĆ I ZAMÓWIĆ
aby wiadomo było ile to kosztuje i ile trwa.
A nie po to aby tłumaczyć pracownikom jak się coś tam robi bo na własnym odcinku to taki wieloletni tokarz często lepiej wie od tego technologa.

To tak w skrócie relacja ze spotkań rodzinnych podczas których starszyzna poglądy wymienia więc co nieco obiło się o uszy.
Technolog rządzi ??????
raczej służy

Wróć do „Kierunek studiów”