klasyczne prowadnice z wózkami wymagają jedynie równoległości płasczczyzn do których są przykręcane. A to jest łatwe do uzyskania.Mateusz-M pisze:Miał ktoś z takimi do czynienia? Można je porównać do szynowych 25-30tek?
Te natomiast dedykowane są do ruchu elementów gdzie klasyczny jakółczy ogon stawia za duże opory lub pozostawia zbyt duże luzy - wzajemna zależność. Ale zastosowanie ich pociąga dużo większy nakład pracy przy obróbce powierzchni zabudowy. No i wspomniany ograniczony skok - praktycznie 1,5xdługość pola rolkowego.