Znaleziono 14 wyników

autor: ma555rek
06 lip 2009, 23:32
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

Coś nie tak z obliczeniami. Bo jeżeli silnik 50Nm x podane przełożenie to bez strat wychodzi rząd 10kNm - 10xwięcej.
Panie Bartuss, nabijałem się ze zwykłego gapiostwa w ramie - to o niezaspawaniu profilu, albo przy jakiś duperelach w sumie mało istotnych - ale czy tu nie przekraczasz zdrowego rozsądku. Porosta droga do plajty to budowa prototypu siłami kooperacji, zwyczajnie zabraknie środków na poprawki gdy wszyscy zrobią swoje - a kooperant oczywiście zawsze robi dobrze.
Pewnie że można budować dużą rzecz i ją poprawić gdy potrzeba ale raczej wtedy gdy buduje się własnymi siłami. Jakoś to tu wygląda że jednak przerośniete.

A co do drutówki to takie magiczne myślenie - przy tych wymiarach to parę razy trzeba bedzie wyciąć komplet kółek zanim złapiesz odchyłki zapewniajace bezluzowość zespołu. Pytałem ojca jak to wygląda - tak, właśnie jego - i czarno widział tak od jednego razu. Mówił że dla róznicy w offsecie liczonym w kilka mikronów luzy w planetarnej wielkości 200mm to rząd dziesiątych mm. Dla uzębienia ewolwentowego. Wiec jak to bedzie gdy wymiar jest 800? A jeszcze odkształcenia cieplne? I niewielka stabilność wymiaru na tak dużym wieńcu - po wycięciu z blachy może się zdeformować. Jakoś tak koszty, koszty ,koszty, i jeszcze tam zapłacić...
No i drobiazg że nie na każdym rogu ulicy jest dostępna drutówka na 1m2 pola obróbki
Ma kolega jakiś plan B?
autor: ma555rek
06 lip 2009, 19:07
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

Panowie piszecie o rodzaju uzębienia. A czy nie budzi w Was reflksji dwustopniowa planetarka na czterech satelitach na wieńcu 800!!! coś takiego czołg obróci. I chyba tylko Bumar może to wykonać. Jak znalazł wieniec od wieży czołgu. Kol Bartuss na tapetę wrzucił duży kaliber.
autor: ma555rek
05 lip 2009, 21:53
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

Pokazałeś główną przekładnię w podstawie - dwustopniową - domyślam się że schowana jest w walcu albo nazwijmy to garnku odwróconym dnem do góry i na nim stoi wspornik ramienia- dwie blachy z żebrami. Ale czy to łożyskowane jest na centralnym trzpieniu który widać na rys 67? I ten trzpień osadzony jest we własciwej nieruchomej podstawie? A garnek wraz z silnikiem i obudową przekładni się obraca? Czy dobrze sobie to wyobraziłem?
Czy jest inaczej - obraca się szara tarcza którą widać na wierzchu i ona napędza pokrywę na której stoi robot. A obudowa nie jest garnkiem tylko nieruchomą rurą. Nieruchomy jest też silnik.? Jak to wyglada w przekroju?
autor: ma555rek
05 lip 2009, 19:12
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

800mm to kawał przekladni.
Ten projekt to aby coś później zrobić czy tylko wstępne "studium" dla własnego rozwoju?
autor: ma555rek
05 lip 2009, 16:35
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

To czemu mnie od trollów?
A rysunek przecież na szybko, żeby tylko zasugerować. Taki z normami to godzinę musiałbym siedzieć. I wcale nie ma być oryginalnie tylko zwyczajnie lepiej.
I wydaje mi się że dwie grube blachy z łożyskiem w środku dużo łatwiej zrobić. Reszta detali - te pierścienie ustalajace to na zwykłym ploterze nawet z lignofolu mozna wyciąć.
To po prostu pierwsze podejście. Nawet dwa małe łożyska są za małe i powinny być wieksze - ale to póżniej jak ogólnie się spodoba. I uszczelnić w srodku jeszcze trzeba żeby do tarcz hamulcowych smar z łożyska się nie przedostawał.
A że silnik w innym rzucie? Przecież to oczywiste.
I jeszcze jedno - tuleja która wspawana jest w lewą płytę - środkiem pójdzie wałek do przekładni kątowej i z niej dalej do górnego przegubu - nie potrzeba silnika targać na górze pozostanie na dole a góra to np ślimacznica - małe lekkie a obudowę w ramieniu wyfrezujesz na frezarce.
( jak przestanie wibrować :grin: no nie ciskaj się :grin: )
autor: ma555rek
05 lip 2009, 14:00
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

autor: ma555rek
05 lip 2009, 10:55
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

A ja bę też wyrozumiały - faktycznie , jeżeli brak tych osi powoduje że dla kolegi rysunek jest niezrozumiały to cofam krytykę do modelu kolegi. Rzeczywiście należy go pochwalić jako pewne osiagnięcie przy dysponowanym poziomie wiedzy i wyobraźni. Zawsze sukces mierzymy możliwościami.
A dokumentacji wykonawczej z pewnością nie będę zamieszczał. Za trudna w czytaniu.
autor: ma555rek
04 lip 2009, 13:10
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

To żeby nie było że gadam.
Na początek łożyskowanie podstawy i ramienia - tak na szybko zeby pokazać o czym myślałem pisząc o kuce i sciaganiu. Czy tam jest podobnie to nie wiem - nie rozbierałem. Ale jest łatwiej i sztywniej niż proponowane przez Ciebie przewlekanki przez dwa łożyska.
Wieniec zębaty z koła zamachowego samochodu, bezluzowość przez napięcie trójki napedowej - takie wciskane trzecie kółko które kasuje luz - wciskane śrubą a nie spreżyną.
Jednocześnie do łożyskowania wstawiony pneumatyczny zacisk usztywniajacy przegub podczas wiercenia.
Taki szkic na początek smiechu o nowym konstruktorze.
Oczywiście powinna być przekładnia falowa - wiem, czytałem, ale nie kupimy. Dlatego rozrusznik ze złomu. Zresztą łożyska wzdłużne też - jedno mam, to na 220mm.
Obrazek
autor: ma555rek
04 lip 2009, 10:15
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

Panie Bartuss, przepraszam że tak wyszło ale miernota adresowana była do intencji w sugestiach kol Lechosjn - o tym sciaganiu bez pojęcia, o założeniu że jak propozycja korzystania ze wzorca to w idiotyczny sposób, że jak coś rozebrać to tylko można wiernie skopiować. Takie ograniczenie w ogladaniu czyjegoś tworu jest godne miernoty.
Absolutnie nie było odniesień do osoby kolegi.
Wiecej, duże uznanie za odwagę pokazywania mimo oczywistego narażania się na - niech będzie - "pyskówkę" i przygadywania takich jak ja krytykantów. To jest duża rzecz!!!.
A że coś powinno być inaczej konstruowane?
Pogadajmy, zaproponuję jakieś rysunki, inni też wtedy zjadą je ( albo mnie ) jak ja zrobiłem z modelem kolegi ( pozwoli Pan na tą formę - per Kolego?)
A może przez takie pranie wyjdzie coś fajnego? Ale oby nie konkurs lub wyścigi bo wtedy celem jest wygrać i być pierwszym a nie stworzyć. A być pierwszym to ja olewam.
Tylko że trzeba bedzie w ostateczności rzecz w materiale wykonać więc i tak weryfikantem będzie ten który kasę na robotę i materiały wyłoży.
A czy jestem kretynem? - niech bedzie że to irytacja, chwilowa.
Tatuś to nie Pan Przemek, ale też dużo wie. I gdy doszłoby do spotkania i rozmowy nas czterech nie mam watpliwości których dwóch z tej czwórki słuchałoby z rozdziawioną gębą. I nie dlatego że tamci dwaj są starsi.
Tylko zwyczajnie madrzejsi.
autor: ma555rek
03 lip 2009, 22:33
Forum: Roboty
Temat: robot 5 osiowy frezujący
Odpowiedzi: 54
Odsłony: 16500

Tak? Nadworna maruda? Bo smęci i dogryza?
Ale przecież każdy zarzut mogę rozwinąć. I nie jest celem " Niszczenie Bartussa" bo krucjaty to w sredniowieczu sie skończyły.
1) urządzenie jest wiotkie
I nie dlatego że jestem super śledczym co z jednego zdjęcia wszystko wywnioskuje
Poodstawa jest skrecana z płyt a na modelu proponowane jest osadzanie żeber w rowkach płytki która dopiero przykrecona jest do poziomej podstawy
Dlaczego?
Bo to nawyk stosowania płyt z aluminium wszędzie gdzie się da. Takie napompowanie śrubkami da wiotkość całości mimo pozornego pancernego wyglądu.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać że ściana z "pudełka" jest dużo sztywniejsza od takiej skrecanki.
I ta przywołana analiza MEs - przy takiej ilości połaczeń i nieuniknionym rozrzucie w dokładności ich wykonania parametry wprowadzane jako dane tej analizy są zwykłym życzeniem co skutecznie eleminuje wynik z kregu wielkości wiarygodnych. Ot, po prostu ktoś umiał wprowadzić do programu parę wielkości.

rys 13 śrubkoland podstawy
Obrazek

Autor główne ramie łożyskuje jako zwykły patyk przewleczony przez dwie zewnętrzne blachy z łożyskami.

rys46 patyczek co robi jako ośka ramienia
Obrazek

Co wiecej w rzeczywistości ramię osadzone jest tylko w jednym wsporniku a drugi tylko podpiera wystajacą oś.
Sztywność takiego łożyskowania od biedy nadaje sie tylko dla obciażeń jednostronnych - np dźwig ale odpada dla wielokierunkowego i co ważniejsze skrętnego obciążenia w robocie.
Taki zespół powinien wyglądac jak tuleja rozpierajaca obie blachy nośne z regulowanym napieciem - np na łożyskach stożkowych i dopiero do takiej , napędzanej tulei przymocowane jest ramię. Oczywiście tuleja może być wspawana w belkę ramienia ale sztywność rozpierania przez tą rurę podpór z łożyskami faktycznie decyduje o reszczie "robota"
I aby tą sztywność przenieść na podpory nie wystarczy tu wykonanie dokładnego otworu pod łożysko - muszą one być wciskane w obudowę aby po zmontowaniu zespół nie klekotał - tu tego się nie da osiągnąć. A już z pewnością zamykanie łożyska pokrywką może być tylko zabiegiem dekoracyjnym

rys 44 - pokrywka prawego łożyska
Obrazek

Identycze uwagi, cjoć w mniejszym natężeniou odnoszą się do konstrukcji węzła następnego łożyskowania. Tam również sterczą dwie płyty.Reszta uwag jak z dołu.

rys 39

Obrazek
Pominę rozwiazania z przekładniami. Szkic sygnalizuje tylko że tam coś będzie

Natomiast jest pewna kontynuacja w poglądach i myśleniu jak ma wyglądać "główica z 5 osią".
Czyli skręcamy trzy blachy do kupy a za cała finezję konstruktorską robi ich grubość.

rys32
Obrazek

To że boczne blachy z czopami przykrecone są na trzy srubki do środkowej to w niczym nie bedzie przeszkadzać w osiągnieciu osiowości obu czopów. Na pewno się zmontuje i bedzie się obracać.
Pewnie tak, bo taki zflaczały węzeł na pewno da się wepchnąć w dziury łożyskowań. A że dał się wepchnąć to odpowiednio też bedzie sztywno trzymał podczas pracy. Już to widzę.

Zachwyt natomiast ogarnia na widok konstrukcji napędu tego wspornika - zazębienie wewnętrzne.
Czyli najpierw mamy łożysko z którego wystaje czop na którym nasadzony jet kubek z kołem wewnętrznym do srodka którego wsadzony jest silnik zamocowany ... no własnie . Pewnie na blaszce która obejmuje całość. Takie rozwiazanie na syberyjskiego misia. ON OBEJMUJE MNIE A JA JEGO. I OBAJ JESTEŚMY RUCHLIWI JAK JASNA CHOLERA.
Pewnie studium opłacalności zdecydowało że przełożenie rzędu 4 na silniku krokowym bedzie elementem utrzymujacym wrzeciono we własciwej pozycji. Albo oczekiwana dynamika ustawienia - po prostu pstryk i stoi. Raczej psryk i się przesunęło.
To co wyżej to tak, od powierzchownego oglądu.

Kol.Lechosjn, co do proponowanej strategii to jakąkolwiek strategię można mieć dopiero gdy ma się choć nieznaczne nawet siły do taktyki. Przy braku takich rozumnym jest postepowanie uwzgledniajace innych oraz ich osiagniecia.
Tak się skłąda ze inżynier co najmniej dobry opiera swoją robotę na rozwiazaniach innych, sprawdzonych, często wręcz katalogowych.
Tylko miernota zapiera sie aby całość mieć jako rozwiazanie autorskie.
Bo zwyczajnie nie umie.
Ani skorzystać, ani przerobić, ani ocenić własnej słabośći. Ale bardzo pilnuje żeby nie być posądzonym o plagiat. Bo w budowanej konstrukcji nieudolnie upycha marzenia o geniuszu
I tylko miernota nie odważy sie powiedzieć że to i to zaczerpnął a tu jest jego.
Bo KONSTRUKTOR a nie du**, widzi co dobre. I już.

Jak to było?
człek na wyżyny by chciał
a tu ciągle niż
nie uciagnie pusta głowa
ciężkiej du** wzwyż


"kol jak całe studia tak jedziesz to jedź tylko co jak się ściąga zgubi albo nie będzie od kogo od gapić ... "
sesja na 4,82 wiec jak kulą w płot.
A to zżynanie żywcem gdzie bedzie git? dla niektórych to szczyt mażeń.

I żeby nie było że czepiam się nie merytorycznie.

Wróć do „robot 5 osiowy frezujący”