plyta lezy bezposrednio na tłoku
moze byc z 2 czesci podkladka(czapeczka) i tarcza 30-40mm groba razem okolo 100mm
moja pompa tez halasuje no ale cos za cos
w sumie jak bylby ruch powrotny co sie da zrobic ale trzeba isc na troche wieksza maszyne
to bylo by super bo czesto tlok zostaje i trzeba manewrowac sruba by sie chcial schowac
dobrze miec nad ta prasa suwniczke bo demontaz tloka jest tylko po wykreceniu sruby a ta wazy ze 150- 200kg
i sam tlok to pucek Φ280 x300 ale nie do konca na dole jest mniejszej srednicy
(chyba jest to prowadzenie)
w sumie jakies 2 godziny i pracuje sie dalej (jak jest czym sobie ulzyc,)
w tloku jest korek do odpowietrzania chyba M16 i mozna wyciagnac tlok wkrecajac ucho w to miejsce i ciagnac przez otwor po srubie trapezowej
zakladanie tloka
to bardzo delikatnie i czysto zadnych srubokretow itp bo tlok ma sie wsunac sam
wszelkie gwalty na gumie prowadza do ponownego demontazu!!!

ja jestem
spokojnie 500 ton
idzie na diesla
mam zalozona pompe od czolgu 12 sekcji i bardzo duzy gabarytowo manometr
co pozwala na dokladne operowanie naciskiem
poniewaz kula na silowniku przeszkadzala w prostopadlym ruchu to jest zdjeta glowka
i polozona plyta 100mm na tloku ma srednice 390mm (wiecej nie wchodzi)
dorob sobie klucz do nakretek bo lubia sie rozkrecac
skoko okolo 50mm potem tlok wyskakuje i zaczynaja sie schody
mam forma na uszczelki tloka
inz Stanislaw Lankoff
(google i mnie znajdziesz)