hmm, na pewno będzie dużo zabawy w odtłuszczanie, czyszczenie i takie tam inne, ale pomysł ciekawy.
wypadałoby zamieszać tak żeby żywicy było minimum potrzebne tak mi się wydaje będzie najlepiej

10-20 kilo to sporo aż tyle nie toczę a zwłaszcza żeliwa. trochę stalowych mam i amelilinowe ale to nawet po kilo tych i tych nie będzie.
może jakiś zakład gdzie mają tokarki/frezarki czy coś, hmm.