można też inaczej, jak się jest pewnym że maszyna idealnie trzyma wymiar można robić offset rysunku o te 0,05 czy tam 0,1 i wtedy w CAMie wszystko tak jak ma być.
ja czasami jak robię jakieś skomplikowane coś i potrzebuje pracować różnymi frezami na różnych głębokościach i td itp to stwarzam po prostu oddzielny podfolder w projekcie z nazwa "do cięcia" i tam już czasem powstaje kilka wersji gkodu oczywiście też podzielonych na V1, V2 i tp

na dodatek nazwa pliku z kodem zawiera typ operacji i rozmiar freza. również ułatwia to sprawę przy ręcznej wymianie narzędzia bo w linuxcnc offsety maszynowe zostają więc kończy się jeden kod, ładuje inny frez ustawiam na nowo 0 w Z i jadę kolejną część projektu, trochę dłużej schodzi na całość ale nie mam pomiaru narzędzia i jakoś to daję radę.
a przy okazji jest idealny porządek w kodach i gdybym kiedyś wracał do projektu będę wiedział co to i czym to gryźć