Obsługa, Programowanie i Budowa Maszyn Numerycznych
Wróć do „Spawanie skorodowanych elementów .”
michal5150 pisze: ↑26 maja 2024, 13:15Możesz wstawić zdjęcie elementu po spawaniu? Ciekaw jestem jak to obecnie wygląda.
Ogólnie ja mu nic nie mówiłem o moich pomysłach po chwili patrzę jak docina jaką lśniącą rurkę zapytałem się co to czy to przypadkiem nierdzewka ? fachowiec odpowiedział mi że tak
ogólnie nic mu nie musiałem mówić miał on takie same wizje na naprawę tego co ja .Tak naprawdę on nic nie chciał wycinać ale nie dał rady w środek wsadzić nierdzewki więc mu sam zaproponowałem żeby to zrobił inny fachowiec chciał ciąć ze 20 centymetrów albo więcej a ten nic nie chciał to ja mu zaproponowałem by usuną ten kawałek ze starym spawem bardzo mały kawałek i to nie chciał go wycinać tylko chciał po prostu wbić nową rurkę w środek ale stary spaw mu to uniemożliwiał .
.Tam nic nie brakuje linia pęknięcia obu elementów idealnie pasują do siebie tylko te elementy się odgieły po pęknięciu i trzeba było by je dogiąć próbowałem młotkiem i trochę już to dogiołem ale można by było tam owszem wstawić jakąś wstawkę i już nie prostować tego .atom1477 pisze: ↑25 maja 2024, 17:20Przecież tam brakuje kilku centymetrów rurki.
A jak chciałbyś tam "wzmocnić metal"? Co w ogóle to stwierdzenie miałoby znaczyć?
Dołożenie nowej rurki nie sprawi że stanie się ona jednolitym metalicznym elementem z tą poprzednią rurką. Nadal będziesz miał starą mocno zardzewiałą rurkę.
Przed chwilą stanołem nogą na tą rurkę 90 KG dogieło ją że nie brakuje tam ani centymetra metale się stykają ze sobą .
tuxcnc pisze: ↑25 maja 2024, 16:24Tak się tej rdzy uczepiłeś, że nie widzisz niczego poza nią...
Rdza utrudnia, ale nie wyklucza uzyskania prawidłowego spawu.
Natomiast nie da się spawać samej rdzy, musi być metal i to w wystarczającej ilości.
Nie ma metalu - nie ma spawania.
Gdybyś mi przyniósł takie gówno do spawania, to też bym Cię przepędził.
I rdza nie ma tu nic do rzeczy.
Rdza była i wtedy tylko spawacz przed spawaniem oszlifował miejsca spawu z grubsza powierzchownie ale wewnątrz już nie było jak ale i tak te miejsca spawów po latach wyglądają całkiem ładnie .
pukury pisze: ↑24 maja 2024, 22:41Hej.
No to się nie dziwię że nie chcą spawać .
Spawałem blachy u blacharza samochodowego - wiem czym to pachnie.
Jeszcze palniki były w robocie.
Dostawiłeś palnik- a tu odpada.
I tak w koło Macieju.
Dopiero jak to zdrowej blachy doszło to się dało spawać.
Tak że - czarno to widzę.
pzd.
Raczej oni się obawiają dziur .... ale jak by dać coś na zewnątrz lub wewnątrz tego elementu tych rurek ? żeby uniknąć tych dziur i żeby nie zabrakło materiału do spawania ... . ogólnie te rurki były już spawane wcześniej i najstarsza spoina TIG z drutem trzymanym w ręce trzyma już 10 lat inne spoiny trzymają około 6 lat i 4 lata najnowsza spoina MIG z drutem z podajnika ma 2 lata i ogólnie te stare spoiny się trzymają są one w rurkach obok bardzo małych teraz pękły te rurki większe i nie wiem czy to fachowcy są żle wyposażeni w inne spawarki które mogą przepalić materiał bo spawarki są przeróżne i materiał drutu też jest różny ... . Co o tym myślicie ?.tuxcnc pisze: ↑24 maja 2024, 20:22To nie jest precyzyjna informacja.Praktyk10020 pisze: ↑24 maja 2024, 20:05byłem u fachowców którzy twierdzą że jest tam za dużo korozji żeby to wspawać
"Za dużo korozji" może znaczyć, że będzie strzelać i pryskać przy spawaniu, czego nikt nie lubi, ale także że zostało za mało metalu i będą się wypalać dziury, co może skutecznie uniemożliwić wykonanie roboty.
