Znaleziono 6 wyników
- 21 lut 2013, 22:36
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Piła ramowa XH-25M
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 5695
- 20 lut 2013, 17:09
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Piła ramowa XH-25M
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 5695
Zamieszczam zdjęcia szuflady piły ramowej BKB 30.
1. Widok

2. W dnie szuflady jest osadzona siatka dość gęsta, która zatrzymuje wiórki.

3. Po wysunięciu szuflady jest bezpośredni dostęp do chłodziwa.
[ Dodano: 2013-02-20, 17:14 ]
Jeśli chodzi o chłodziwo to wolę stosować bardziej tłuste. Maszyna jest bardziej chroniona przed korozją. Nawet jeśli w razie nagłej potrzeby doleje się tylko wody to jest jeszcze zapas.
1. Widok

2. W dnie szuflady jest osadzona siatka dość gęsta, która zatrzymuje wiórki.

3. Po wysunięciu szuflady jest bezpośredni dostęp do chłodziwa.

[ Dodano: 2013-02-20, 17:14 ]
Jeśli chodzi o chłodziwo to wolę stosować bardziej tłuste. Maszyna jest bardziej chroniona przed korozją. Nawet jeśli w razie nagłej potrzeby doleje się tylko wody to jest jeszcze zapas.
- 19 lut 2013, 22:06
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Piła ramowa XH-25M
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 5695
Chłodziwo może być któreś z tych, o których czytałeś. Nie rozróżnia się osobno do tokarek, frezarek czy pił.
A z tą szufladą dobrze kombinujesz bo jest coś takiego np. w BKB 30. Musiałbym zrobić zdjęcie i pokazać jak to wygląda.
Żeby chłodziwo za mocno nie tryskało, lub jak niektórzy mówią sikało, zamontuj zawór, którym będziesz regulował ilość podawanego chłodziwa.
A z tą szufladą dobrze kombinujesz bo jest coś takiego np. w BKB 30. Musiałbym zrobić zdjęcie i pokazać jak to wygląda.
Żeby chłodziwo za mocno nie tryskało, lub jak niektórzy mówią sikało, zamontuj zawór, którym będziesz regulował ilość podawanego chłodziwa.
- 12 lut 2013, 18:08
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Piła ramowa XH-25M
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 5695
A to nie Jesteś jedyny bo mi znajomy opowiadał o firmie gdzie mają pięć podobnych i nie chcą taśmówek.mr_power pisze:eśli kiedys mi zabraknie wydajności... kupię taką drugą
[ Dodano: 2013-02-12, 18:13 ]
No i gratuluję zakupu.
[ Dodano: 2013-02-12, 18:29 ]
A ta podstawa z kółkami pod piłę to mi się bardzo podoba. Już mam taką do strugarki to tylko dorobić drugą do mojej piły.
- 28 gru 2012, 18:21
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Piła ramowa XH-25M
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 5695
Do majsterkowania kupiłem kiedyś PM120, czyli najmarniejszą polską piłę ramową z hydraulicznym podnoszeniem. Największy brzeszczot jaki można założyć to 450 mm czyli prawie tyle, co piszesz, że jest w tej bułgarskiej. Jeśli jest w dobrym stanie i niedrogo np. góra 1 tys. zł lub lepiej mniej, to warto. Do mniejszych wydajności całkowicie wystarczy ramowa.
Co do pił taśmowych to rzadko piszę się o aspektach ich wykorzystania. Tak naprawdę to powinno się mieć kilka taśm po ręką z różnym uzębieniem do różnych materiałów: miękkich, twardych, małych średnic, dużych średnic, profili i rur, materiału pełnego itp. Trochę pomaga stosowanie taśm ze zmienną podziałką, ale wszystkiego tym się nie opanuje. Posiadanie tego zapasu to są koszty. Gdy ktoś nie ma doświadczenia to też ma dużą szansę na to, żeby przy byle okazji zepsuć taśmę. I znowu koszty. W produkcji sytuacja jest bardziej ustabilizowana. Można jedną partię ciąć kilka dni lub miesiąc - zależnie od potrzeby. Można ustawić parametry i ktoś przyuczony natnie potrzebnego materiału bo nic nie musi kombinować. Przy remontach co chwila jest co innego. Ostatnio jednego dnia poszły nam dwie taśmy bo materiał okazał się twardy w jednym końcu. Na początku szło, ale później zęby błyskawicznie się "zjadły". I do czego doszło? Ano poczciwa ramowa polska BKB 30 pocięła bez zająknięcia.
Wcześniej na forum pisałem jak do wspomnianej PM120 organizuję brzeszczoty, które nic nie kosztują. I to też jest atut. Poza tym trwałość. Moja jest z 1961 roku (dobrze nie pamiętam) i nic nie zanosi się na to, żeby miała zamiar wynosić się na złom. Nie chodzi mi o to, że taśmowe są złe, bo nie są, tylko o przemyślenie sprawy.
Co do pił taśmowych to rzadko piszę się o aspektach ich wykorzystania. Tak naprawdę to powinno się mieć kilka taśm po ręką z różnym uzębieniem do różnych materiałów: miękkich, twardych, małych średnic, dużych średnic, profili i rur, materiału pełnego itp. Trochę pomaga stosowanie taśm ze zmienną podziałką, ale wszystkiego tym się nie opanuje. Posiadanie tego zapasu to są koszty. Gdy ktoś nie ma doświadczenia to też ma dużą szansę na to, żeby przy byle okazji zepsuć taśmę. I znowu koszty. W produkcji sytuacja jest bardziej ustabilizowana. Można jedną partię ciąć kilka dni lub miesiąc - zależnie od potrzeby. Można ustawić parametry i ktoś przyuczony natnie potrzebnego materiału bo nic nie musi kombinować. Przy remontach co chwila jest co innego. Ostatnio jednego dnia poszły nam dwie taśmy bo materiał okazał się twardy w jednym końcu. Na początku szło, ale później zęby błyskawicznie się "zjadły". I do czego doszło? Ano poczciwa ramowa polska BKB 30 pocięła bez zająknięcia.
Wcześniej na forum pisałem jak do wspomnianej PM120 organizuję brzeszczoty, które nic nie kosztują. I to też jest atut. Poza tym trwałość. Moja jest z 1961 roku (dobrze nie pamiętam) i nic nie zanosi się na to, żeby miała zamiar wynosić się na złom. Nie chodzi mi o to, że taśmowe są złe, bo nie są, tylko o przemyślenie sprawy.
- 24 gru 2012, 23:25
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Piła ramowa XH-25M
- Odpowiedzi: 26
- Odsłony: 5695