Za ile kupiłem to podam na PW.
Wyposażenia niestety nie było. Wypytywałem właściciela, ale mówił, że tak jak kupił tak i sprzedaje.
Co do tych luzów - mam swoją teraz rozmontowaną na części i z tego co widzę uda się wszystkie luzy pokasować. Zregeneruję tez wpusty w elementach napędu wrzeciona i będzie chodziła gładko. Myślę nad falownikiem. Mam nawet jeden na stanie, do prób go wykorzystam, ale nie wiem jak zachowa się silnik.
Tulejki nie są aż tak nietypowe. Takie same występowały też w tokarce TSO 16 i myślę, że nie tylko.

Przejrzałem DTR i porównując rysunki ze zdjęciami z allegro wychodzi mi na to, że jest to FXB 12. Nie wiem, czy FXB 1 w ogóle była produkowana.
Charakterystykę tej maszynki przedstawiłem tu: https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... .htm#90529
Moc silnika 250 W to i poszaleć nie można, ale do drobnych robót jest w sam raz. Chociaz muszę powiedzieć, że gdy ją odbierałem to był założony na niej frez fi 100 i rąbali nim aluminium.
Można ją dostosować do napędu dźwigniowego. Wyposażona jest w listwy zębate i koła połączone z dźwigniami. Nadaje się to zwłaszcza do obróbki serii detali.

W stali jak najbardziej można nią pracować. Jeszcze jej nie uruchomiłem, ale w końcu to nastąpi.
A co do CNC to też się zastanawiam. Śruby są trapezowe z możliwością kasowania luzu to można by je zostawić. Wystarczy zamocować silniki krokowe, krańcówki i brać się za elektronikę. Frezarka jest solidnie wykonana i powinna ładnie pracować. Trzeba przemyśleć sprawę mocowania silników.

Cena zależy od tego w jakim stanie jest maszyna i od tego jaki jest na nią popyt na rynku. Cena podana na allegro może być bardzo wysoka dla tego, który ją kupi i będzie tylko na nią patrzył i podziwiał, ale nic na niej nie zrobi a z kolei może być bardzo atrakcyjna dla kogoś, który będzie na niej pracował i spłaci mu się bardzo szybko. Myślę, że dla kolegów z forum decydujące znaczenie będzie miał jej stan techniczny i ilość wyposażenia, o ile jest takie przy niej. Sam niedawno kupiłem taką samą.

Tulejki takie znalazłem i piszę o nich tu: https://www.cnc.info.pl/topics80/frezar ... htm#122557

A śrubą 66 da się pokręcać? Żeby obrócić głowicę trzeba zwolnic zacisk utrzymujący ją w danym położeniu czyli śrubę 66 - tak to wynika z DTR. Opisz jeszcze wygląd śruby, którą zaznaczyłeś - co to jest, bo na zdjęciu wygląda jak otwór, w którym tkwi urwana śruba. A jak jest z drugiej strony? Może też załącz zdjęcie.

Życie jest pełne niespodzianek. Dziś byłem w pewnym magazynie wybierać materiały. I wybrałem to co mi się najbardziej spodobało - frezarkę FXB 12, która stoi zakurzona. Jutro muszę ją odebrać. Przy okazji wlazłem po innych maszynach, żeby przyjrzeć się tej śrubie, o która Ci chodzi. I jest to kołek ustalający głowicę w dokładnie pionowym położeniu. Kołek ten ma nacięty gwint i nakrętkę, która służy do tego, żeby go usunąć gdy chcemy obrócić głowicę czyli wrzeciennik, bo tak raczej poprawnie powinno się napisać. Pozostałe śruby prawidłowo opisałem w powyższym poście.

Przejrzałem DTR i tam konkretnie nie piszą jak się przestawia głowicę o zadany kąt. Dobrze opisane jest zmiana położenia głowicy z pozycji poziomej na pionową i odwrotnie. Piszą jedynie, że do zmiany kata służy wałek 65 ( nie wiadomo czym go pokręcać) a do jego zacisku śruba 66. W wałku 65 jest smarowniczka 67. Natomiast brak na rysunkach śruby, którą zaznaczyłeś.