i do tej pory leżą na magazynie a nad magazynem bociany krążą

A właśnie, że nie. Wszystkie sa zamontowane. Dwie sztuki czekały na okazję z pół roku, ale nagle okazały się potrzebne i już ich nie ma. Podstawy, w ilości podanej przeze mnie, były wykonywane przez kilka lat tylko na bieżące potrzeby, nigdy na magazyn. Faktem jest, że nie wszystkie od razu zostały zasiedlone. Zmienia się to z roku na rok.

Marcin_FST pisze:pomysł bardzo ciekawy, rozwojowy i użyteczny.

W moim zakładzie wykonane zostały takie podstawy w ilości ok 200 szt.

A kiedy parapetówka?

A dawniej dla bociana mocowano np. na dachu koło od wozu, oczywiście to drewniane ze szprychami.

Te okrągłe elementy najwyżej położone to będą drewniane wałki? Myślę, że są one zbędne. Wystarczą elementy tworzące kratę. Bocian sobie poradzi. Przydały by się za to jakieś elementy ograniczające przesuwanie na boki czy ułatwiające zahaczenie gałęzi. My stosujemy pręty wystające pionowo po obwodzie konstrukcji. Takie gniazdo potrafi sporo ważyć nawet do 3 ton i gromadzi w sobie dużo wody. Odchody ptaków sprzyjają korozji. Dobrze jest taką konstrukcję cynkować ogniowo.

Właśnie teraz nadchodzi sezon na stawianie podstaw pod gniazda gdy ptaki odlecą. Muszą być gotowe na ich przylot. Najwięcej ich robimy zimą.

A w moim wykonaniu wygląda to tak: ( rysunek ).