Rozesłałem te pytanie również do firm produkujących/sprzedających frezy, bo myślałem że może to wina freza. Jednak po kilku rozmowach telefonicznych wniosek jest taki: Należy przede wszystkim wyeliminować drgania.

Niestety na mojej obecnej maszynie (Felder hammer HNC 47.82) z racji niskiej osi Z nie mogą zamontować materiału inaczej. Obecnie był zamontowany tylko z jednej strony i to jest przyczyną drgań które powodują wyżłobienia.

Co do RPM zrobiłem test na klocku dębu. Frez kulisty fi 8 ten sam co wcześniej.
Dla wszystkich przejazdów stosowałem posuw na ząb 0,1mm. Ap=1mm. Szerokość skrawania 0,2mm. Zdjęcie poniżej:


Uważam że nie ma bardzo dużych różnic pomiędzy frezowaniami. Fakt że pomiedzy 6 a 18k rpm widać lekką różnicę ale są to wartości skrajne. Raczej nikt nie frezuje na 6 000 rpm w drewnie z tak wolnym posuwem.

Generalnie jeśli materiał był zamontowany sztywno i nie było drgań to jakość frezowania wyszła OK.
Dzięki za pomoc.

Frez HW fi 8, konstrukcja jak na zdjęciu w pierwszym poście. Frezowane w obu kierunkach (jak w GiF w 1 poście) aby zaoszczędzić czas. (obecnie ta operacja trwa 16 min na 1 stronę). Inny materiał nie wchodzi w grę. Musi być dąb.

Czy w ogóle na rynku są dostępne frezy ze spiralą negatywną taką schodzącą aż do końcówki freza? Bo ja tu frezuje praktycznie ostatnim 1 mm frezu.

Cześć.
Podczas obróbki wykańczającej frezem kulistym strategią równoległe (praca freza wzdłuż słoja) powstają mi gdzieniegdzie takie żłobienia jak na zdjęciu.


konstrukcja mojego freza wygląda tak:


Praca freza:


Parametry obróbki:
Frez fi 8 kulisty
12000 rpm
posuw 2400 mm/min
szer. skrawania: 0.2mm

Próbowałem także najpierw przejechać w poprzek słoja a potem wzdłuż - nie pomogło
Testowałem także strategię Równomierne ale też wyszło źle.

Jak myślicie co może być przyczyną? Jak to naprawić?