Tylko że praktyka pokazuje że tego typu przemoc w Internecie jest przeciwskuteczna i zamiast prostować człowieka, to raczej go tylko irytuje co prowadzi do bezsensownych dyskusji takich jak ta.

Jeśli widząc to, ktoś nadal używa sformułowań raniących innych ludzi, to wątpliwym staje się czy rzeczywiście chce on pomóc społeczności, czy po prostu się wyżyć. Ponieważ go boli życie.

Każdy jest w swoich oczach sprawiedliwy ale jakie są owoce? Ile razy taki co popełnił błąd, Przyznał się i powiedział „masz rację dzięki że zwróciłeś mi uwagę”? Większość ludzi upiera się przy swoim jakby nie umieli przyznać że czasem mogą się mylić.

Przychylam się do pytania „amatora”, Aby dokładnie wytłumaczyć co było złego w jego poradzie. To byłoby uczciwe i sprawiedliwe.

Morze być i tak. Ja się sam nieraz łapię na prostactwie, albo - gorzej - inni mnie łapią , wycieka to z człowieka przy różnych okazjach… u niektórych więcej, u innych mniej. Ale zawsze to jest przykre i uświadamia, że jesteśmy z gliny a nie ze złota.

I jeszcze źle ulepieni, bo przecież rodzice Panu Bogu pomagali najlepiej, jak potrafili

Kiedy nazywamy kogoś „prostakiem”, nie pokazujemy, że zależy nam w duchu napomnienia, by pomóc mu pracować nad sobą. Przeciwnie - wywyższamy się (a przecież sami nie jesteśmy doskonali) i robimy rzecz podobną do tej, w której rzekomo chcieliśmy upomnieć. Kłaniają się drzazga, belka i oko

Pan Kolega Tux bywa - co prawda - „prowokujący i kłótliwy”, ale ma też sporo wiedzy, często i rację bądźmy wyrozumiali i wszyscy pracujmy nad komunikacją, a każdemu będzie lepiej.

Lobo12 pisze:jestem człowiekiem starej daty 50+

Uważaj Panie Kolego, bo obrazisz tu większość LIDERÓW xD