
Niestety także spotkałem sie z tym problemem. Co prawda istnieje komenda "wait for signal xxx" gdzie xxx jest konkretnym wejściem, ale nie działa. Tak jakby system jej nie widział. Jest to bardzo niebezpieczne. Zdarza się ,że PC nie uruchamia makra M6 ( tak jak by go nie było w G- kodzie), tylko leci dalej z programem. Po kilku niedoszłych i jednej poważnej kraksie, wyczarowałem oto taki sposób. Po komendzie m6 txxx następna jest m1 - czyli stop programu. Aby "popchnąć" dalej program, to sterownik PLC obsługujący głowicę narzędziową wysyła sygnał start do PC (dopiero po zakończonej wymianie narzędzia). Jeśli więc zdarzy się, że pecet "zapomni" wysłać do PLC aby wymienił narzędzie, to nie ma odpowiedzi zwrotnej (sygnału start).
A na koniec, pochwalę się nową głowicą narzędziową w swoim sprzęcie. Teraz jest sześć narzędzi i ... jest wielka kicha. Niestety nie ma rzeczy idealnych, długie narzędzia przeszkadzają. Więc teraz są dwa imaki, stary siedzi z tyłu suportu. O! Reszta też przeszła lifting, nowe osłony, serwonapędy delty, dotykowy ekran itp.
Pozdrawiam Marek.