Jeśli zagłębić się w teorię doboru, to jest kilka metod: ocena punktowa , opisowa , porównawcza itp. itp. Wszystko można ocenić, tyle , że warunki "brzegowe"czasem zmieniają się diametralnie i "d..a". W podobny sposób kupiłem tokarkę numeryczną, zniszczone sterowanie, rocznik jeszcze starszy (1970), ale mechanika była jeszcze do przyjęcia. No i co, maszynę doprowadziłem do "kultury", nowe sterowniki i silniki (krokówki - największe jakie są na ryku), nowy pulpit itp. A tu przyszedł kryzys i zamówienia prysły. O. Maszyna stoi pod jabłonką, owinięta w plandekę

.
Pozdrawiam.
Daj znać jak stwierdzisz że to nie to. Akurat szukam czegoś podobnego do swojego warsztatu.