Zgadzam się z przedmówcą w zupełności.
Tej kąpieli nie można pozostawić bez nadzoru i zająć się czymś innym.
Gdyby komuś postronnemu prysnęło w oko to skutki byłyby opłakane.
W takiej sytuacji jakakolwiek automatyka nie będzie przydatna bo i tak trzeba garnka pilnować.

pitsa pisze:Oprócz czujnika warto dobrać jeszcze pod jaki przekaźnik ma być ten REX, gdyby znalazło się dla niego większe zadanie niż sam pomiar temperatury.

Mój REX ma wbudowany przekaźnik, podają że obciążalność wyjścia: 7A 250VAC.

tuxcnc pisze:Termopara i PT100 nie są w żaden sposób ze sobą zamienne, natomiast niektóre urządzenia mają możliwość przełączenia i można użyć jednego albo drugiego.

Zgadza się akurat REX-C100 obsługuje na pewno termopary typu K.

Chodziło mi o to aby nie wiercić w naczyniu tylko zwyczajnie zawieszać śrubę z czujnikiem do kąpieli obok przedmiotów oksydowanych. Ja po prostu lubię proste rozwiązania.

Ja bym kupił samego REX-a i tańsze termopary typu K (takie bez osłonki).
Końcówkę termopary wystarczy przykręcić nakrętką do śruby przykładowo 8 cm długości.
Drugi koniec śruby zanurzał w kąpieli, czyli mierzyłbym pośrednio.
Termopary typu K są tanie i powszechne a REX też je obsługuje.