Ale czy metody są tożsame? Niestety nie mam czasu by przebrnąć przez te wszystkie wzory podane w artykule z 1913r i sprawdzić czy wartości w tabelkach podane przez Luc'a Wybo im odpowiadają. Jeśli ktoś ma takie zacięcie to polecam

Tak czy inaczej jeśli jest ktoś kto z użyciem tej przystawki skutecznie ostrzy wiertła 4mm i mniejsze to jestem bardzo zainteresowany jak.
Doceniam chęć pomocy, ale niestety nie.RomanJ4 pisze: ↑22 maja 2023, 23:35
(to zapewne o ten kąt chodziło autorowi który twierdzi iż wystarczy dodać 3 stopnie "do kąta", a nie kąt wierzchołkowy wiertła)
Obrót odbywa się przez wysuwanie (lub cofanie) wiertła za pomocą przesuwania zderzaka na jego drugim końcu.
(podobnie do tego jak obracają się frezy palcowe które przy przesuwaniu wzdłużnym obraca palec zamiast płytki (od 11:29)
)
Zmieniałem ten kąt w pełnym zakresie zalecanym przez autora (i trochę poza) bez żadnej różnicy dla wierteł 4mm i mniejszych.
Dodam też, że ten kąt nie wpływa na osiągniętą geometrię ostrza i szlifowanych powierzchni tylko na ich położenie względem spirali wiertła, oraz ilość zdejmowanego materiału(bardziej zniszczone wiertła wymagają większego kąta, mniej zniszczone mniejszego. Ten kąt po szlifowaniu jest zawsze ten sam). Dodatkowo autor podaje konkretne wartości wysunięć wierteł aż do 3mm włącznie które mają ustawić ten kąt w właściwych widełkach (10st do 20st). Po co by podawał we własnych tablicach złe wartości jednocześnie zalecając by tam coś jeszcze dodać? Trochę to dla mnie bez sensu.
Chyba jedynym rozwiązaniem będzie wpakować nowe 4mm wiertło pod mikroskop. Pomierzyć i porównać z wiertłem po przeszlifowaniu. Powinno być widoczne co jest nie tak...