Masz już jakiś plan na enkoder??... w sumie oprócz transoptora z myszki komputerowej i jakiejś tarczy do tego "made in home" nic by więcej nie trzeba było... no może jakąś elektronikę do transoptoraSzopler pisze:Do testów z silnikiem daleko, - nie mam sprzężenia zwrotnego a bez tego układ nie ruszy...
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Wrzeciono z silnika od piły łańcuchowej”
- 02 lip 2007, 13:47
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Wrzeciono z silnika od piły łańcuchowej
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 22257
- 28 cze 2007, 14:35
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Wrzeciono z silnika od piły łańcuchowej
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 22257
- 25 cze 2007, 20:08
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Wrzeciono z silnika od piły łańcuchowej
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 22257
Ooo i waśnie o tym mówiłem.... to co pisałem dotyczyło właśnie takiej przeróbki:
-wymiana plastikowej obudowy (nie ma mowy, max po 1h standardowa obudowa się stopi, bo kontówka nie jest przeznaczona do pracy ciągłej)
-wymiana łożysk (skośne, chociaż ciekawy jestem czy stożkowe by się nadały)
... i powinno działać, choć można by było dodać:
- chłodzenie (tu dalej niewiem co i jak tam dokładnie jest chłodzone)
- smarowanie (poszperałem trochę po forum i proszę http://www.mmsonline.com/articles/hsm9802j.html zdaje się, że to jest smarowanie tzw. "mgiełką olejową" i wydaje mi się, że nie w sposób ciągły tylko raz na jakiś czas)
-wymiana plastikowej obudowy (nie ma mowy, max po 1h standardowa obudowa się stopi, bo kontówka nie jest przeznaczona do pracy ciągłej)
-wymiana łożysk (skośne, chociaż ciekawy jestem czy stożkowe by się nadały)
... i powinno działać, choć można by było dodać:
- chłodzenie (tu dalej niewiem co i jak tam dokładnie jest chłodzone)
- smarowanie (poszperałem trochę po forum i proszę http://www.mmsonline.com/articles/hsm9802j.html zdaje się, że to jest smarowanie tzw. "mgiełką olejową" i wydaje mi się, że nie w sposób ciągły tylko raz na jakiś czas)
- 23 cze 2007, 11:45
- Forum: Elektrowrzeciono
- Temat: Wrzeciono z silnika od piły łańcuchowej
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 22257
Bardzo ciekawy temat... kiedyś też się nad tym zastanawiałem i w zasadzie są 3 problemy, bo jeśli się ma silnik o odpowiednich obrotach i odpowiedniej mocy to :
- łożyska
- smarowanie ( właściwie to sam chciałbym się dowiedzieć, bo zapewne samo nasmarowanie łożysk nie wystarczy... wystarczyło by je "zalać" olejem, czy trzeba jakiś wymuszony obieg
)
- chłodzenie - jednak te silniki nie sa przystosowane do pracy ciągłej a jeszcze z takimi obciążeniami... a niewiem czy chłodzenie powietrzem zdało by tu egzamin. Nawet w tych "półprofesjonalnych" wrzecionach stosuje się już wymuszone chłodzenie cieczą - swoją drogą ciekawe jak to jest rozwiązane i co się chłodzi (elementy silnika czy może łożyska
)
... i moje przemyślenia sprowadziły się do tego, że taki silniczek trzeba by umieścić w obudowie (choćby z grubszej blachy aluminiowej) i wykonaniu tych "kanałów" do smarowania i chłodzenia... I mój silnik z dużej "kątówki"
czeka na lepsze czasy 
- łożyska
- smarowanie ( właściwie to sam chciałbym się dowiedzieć, bo zapewne samo nasmarowanie łożysk nie wystarczy... wystarczyło by je "zalać" olejem, czy trzeba jakiś wymuszony obieg
- chłodzenie - jednak te silniki nie sa przystosowane do pracy ciągłej a jeszcze z takimi obciążeniami... a niewiem czy chłodzenie powietrzem zdało by tu egzamin. Nawet w tych "półprofesjonalnych" wrzecionach stosuje się już wymuszone chłodzenie cieczą - swoją drogą ciekawe jak to jest rozwiązane i co się chłodzi (elementy silnika czy może łożyska
... i moje przemyślenia sprowadziły się do tego, że taki silniczek trzeba by umieścić w obudowie (choćby z grubszej blachy aluminiowej) i wykonaniu tych "kanałów" do smarowania i chłodzenia... I mój silnik z dużej "kątówki"




