Napisałem kiedyś nieskomplikowany program na Fanucu. Nie znajdę go teraz ale postaram się podpowiedzieć. Pomijam opcję łuku po XZ (szybka do napisania, ale wolniejsza dla maszyny bo jeśli chcesz powierzchnię równą to trzeba zagęścić). Jedna opcja to standardowe zastosowanie trygonometrii (jedziesz od kąta 90 do 0, wtedy współżędna X=cosAlfa [+13.5 "prostego" w Twoim przypadku] a Z=sinAlfa - 45.<R>). Druga:
Warstwami co np. 0.2 mm
Pomijając promień naroża narzędzia (komentarz na końcu*) wygląda to tak :
X*X + Z*Z = R*R (Pitagoras)
Dla uproszczenia programu bazę możesz obniżyć o 45mm.
=> #4=45. (R)
#5=45. (początkowy Z. zmniejszany później inkrementacją)
#6 = SQRT [#4*#4 - #5*#5] + 13.5 (#6 to Twój X)
W ten sposób obliczysz X, a reszta to już łatwo :
Np.
#5=#5-0.2
Szybki przejazd (Fmax, G0 czy jak tam masz) Y100., zejście na Z#5
X[#6]
G1 Y-100.
G0X[-#6]
G1Y100.
Zapętlenie.
Korekcji nie piszę bo nie jesteś operatorem od wczoraj więc sobie poradzisz
*Też myślałem że kulowy frez będzie lepszy, ale wbrew pozorom lepszą powierzchnię możesz uzyskać frezem typu 10R0.5 (jeśli jedziesz warstwami a nie po łuku w XZ) . Na dodatek przy promieniu R0.5 prawdopodobnie nie będziesz musiał tak mocno komplikować programu ze względu na ten promień. Jeśli chcesz uwzględnić promień płytki czy freza to komplikuje sprawę. Jeśli rzeczywiście chcesz się zagłębić to znajdziesz wzory (widziałem kiedyś na necie rozpisane na haidenhaina). Nie dziwię się że Mariusz twierdzi że z palca nie napiszesz: jest to dosyć zaawansowane... Ale ciekawe