tak, ale kazda maszyna na swoje trafo. nie myslalem tutaj o transformatorze "przy slupie" czy jak to tam nazywajatuxcnc pisze:Masz po prostu maszyny zasilane ze źródła o napięciu międzyfazowym 200 V.
Po cholerę piszesz o transformatorach to nie wiem, chyba tylko po to, żeby nikt nie zrozumiał o co Ci chodzi, co Ci się zresztą doskonale udało.
Jakbyś miał zasilanie ze źródła o napięciu międzyfazowym 400 V, to przecież też z transformatora..
dokladnie tak.tuxcnc pisze: Rozumiem, że w maszynie zasilanej niższym napięciem chcesz zastosować osprzęt na 230 V. .
no tak, tyle ze widzialem rozwiazania gdzie producent maszyny wlasnie tak uzyl miedzyfazowego 200vac (czyli zapiete wiatraki 220 vac pomiedzy dwie fazy, bez zadnego dodatkowego bezpiecznika, wpiete bezposrednio w uzw.wtorne transformatora 45kVa) a maszyna miala znak ce. i tu mnie zastanawialo - przeciez w skrajnym przypadku moga nawet upalic sie przewody zasilajace te wiatraczki i klopot gotowy....tuxcnc pisze: Z bezpośrednim wykorzystaniem napięcia międzyfazowego mogą być problemy.
Po pierwsze 200 to nie 230, a po drugie to co było podpięte do przewodu zerowego musisz przełączyć na przewód fazowy.
Niezłego burdelu możesz w okablowaniu narobić.
wiatraki podlaczylem pod miedzyfazowe 200vac poprzez bezpiecznik dwutorowy. obudowy sa podlaczone do przewodu zerowania trafa wiec w razie "W" powinno wszystko zadzialac prawidlowo. tak czy nie ??