Bbuli pisze:I tak wszystko to co napisałeś zawiera glikol z inhibitorami.A czytając opinie o płynie stp dowiedziałem się,że nagle układ wyczyścił się.Tzn nic się nie odkłada.To jest moja wersja i będę się jej trzymał!

To czego się trzymasz to twoja sprawa - ja tylko przedstawiłem alternatywne rozwiązanie może trochę droższe ale przynajmniej mogę spać spokojnie.

Bbuli pisze:Ja wrzuciłem do wiadra pompkę fontannową aqua szut turbo s 2001 750l/h i wlałem dwa pojemniki(ok 7-8l) płynu do chłodnic stp żółtego koloru.Jest trochę kombinacji by zrobić przejściówkę z pompki na wężyk.Cztery godziny pracy lekko obciążonego wrzeciona podnoszą jego temperaturę o ok 25-30 stopni.Latem chyba jakąś chłodniczkę dodam.

Płyn do chłodnic będzie ci się odkładał w kanalikach wrzeciona przez co z czasem zmniejszy się przepływ i przy okazji pogorszy chłodzenie - było o tym pisane na forum.

Cytat kolegi ALZ
"Przestrzegam przed używaniem glikolu, boryga, petryga itp wynalazków bo kończy się to z reguły zapchaniem kanałów o poważnym ograniczeniu chłodzenia nie wspomnę.
Do chłodzenia wrzecion polecam Dowcal, ale niezły jest także Ergolid. Cały "dowcip" z glikolowymi mediami chłodzącymi polega na tym że muszą one oprócz inhibitorów korozji posiadać także środki biobójcze, czego nie mają np płyny chłodnicze samochodowe ( niepotrzebne ze względu na wysokie temperatury pracy)."

FDSA pisze:Na razie niczym chodziło na sucho... w sensie w pudełku po kilkanaście sekund... Mam prace na maszynie wiec nie moge jej w tym momencie rozebrać - używam starego wrzeciona narazie, natomiast przygotowana jest zwykła pompka akwariowa komplet wężyków a zamierzam zalać roztworem alkoholu. Pewnie dykta pół na pól z wodą albo może glikolem?

Co do układu chłodzącego proponuję abys porozmawiał z kolegą ALZ - ma spore doświadczenie w tych sprawach.

FDSA pisze:Tak... działa bez zarzutu zaraz idę walczyć z mocowaniem na maszynie. Co do wrzeciona to wykonane nie najgorzej nawet nie patrząc przez pryzmat miejsca pochodzenia. W porównaniu do kresa nieporównywalnie cichsze, z mniejszymi wibracjami i chodzi u mnie od 3000 rpm. Na razie jestem zadowolony bardzo mimo nie niskiej ceny. Zobaczymy jak będzie podczas frezownia.

No to super że ci już działa po ciężkich bojach z falownikiem - chińczyk zaleca pracę wrzeciona od 8000 rpm tak przynajmniej mi napisał.

Czym je chłodzisz ?

FDSA pisze:A to są falowniki chłodzone wodą? Poważnie to wrzeciono chłodzone jest wodą... ale falownik ma swój wentylator który chodzi cały czas niezależnie od temperatury. Na złość jest monitorowany i zatrzymanie go wywala błąd

Witam, uruchomiłeś już to wrzeciono ?