, jak również sprowadzenie jej do stanu gwarantującego jej niezawodność oraz precyzyjność, to mógłbym napisać referat. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewne moje spostrzeżenie podczas toczenia wałków poliamidowych. Wspomniane przez kolegę @czerato "fałdki" występowały u mnie w okolicach środkowej części wałka. Wałek o średnicy 12 mm, a długości 150 mm. Zastanawiałem się co może być przyczyną tego zjawiska. A oto moja teoria (podparta częściowo dowodem): Przyczyna to minimalna elastyczność materiału. Po zaciśnięciu w kłach w sposób umożliwiający toczenie, wałek po prostu nieznacznie (niewidocznie) się wyginał i to najbardziej (to akurat logiczne) w środkowej swojej części. Podczas posuwu w w tej części wałka zaczynały występować niewielkie drgania i tam właśnie występował ten jakby "wzorek" (fałdki). W sumie potrzebowałem kilka mini wałeczków o średnicy 8 mm i długości 25 mm. Pociąłem wspomniany wałek fi 12 mm na 25 milimetrowe kawałki i takie właśnie przetoczyłem na fi 8 mm. Żadne drgania nie występowały, "fałdki" się nie robiły, a powierzchnia gładziutka jak pupka niemowlęcia 
. Podejrzewam więc, że im dłuższy taki "plastikowy specjalny do toczenia" wałek, to ryzyko wyginania się i drgań - większe.Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego dzionka.
Krzysztof
