Bardzo fajna frezareczka.
Sam bym taka nabyl w rozsadnych pieniadzach.
CO do Hardinga hlv-H
Cena oczywiscie jest kosmiczna . i trudno w tej kwesti dyskutowac , czy warto...
Uzywki czasami mozna w UK w dobrej cenie namierzyc , u oprawcow na ebay niewidzialem nigdy.(oni mieli swoje hardingi , czyli tokareczki schaublin 102
http://www.lathes.co.uk/schaublin/page20.html)
Pierwsza tokarka jaka mialem byl nutool 550

wczesniej sporadycznie cos tam na jakis maszynach robilem.
chcialem przesiasc sie na cos co mozna nazwac tokarka , na maszyne gdzie zmiana predkosci nie wymaga przelozenia kol zebatych itp...
wchodzily w gre nowe chinki lub uzywka.
Na amerykanskich forach Hardinge HLV-h oraz monarch 10EE uchodza za jedne z najlepszych manualnych tokarek narzedziowych . produkowanych kiedykolwiek.
z bogatym wyposazeniem i super jakoscia wykonania .
fabrycznie tokarka ma bicie max .00065mm
loze tokarki jest stalowe hartowane.
wrzeciono ma uchwyt na tulejki 5c okragle zakres mocowania od 3 do 28mm co 0.5mm , sa jeszcze tulejki 6kat , 4kat. mocowane dzwignia za wrzeciennikiem , bardzo sprawnie sie tym pracuje
obroty wrzeciona od 125-3000 regulowanie plynie , przekladani pasowa bezstopniowa
posuw regulowany plynie elektrycznie.
przykladowy filmik jak sie gwintuje na maszynie.
Tam tego nie widac bo gosc odrazu robi nawrot , ale dzwignia ktora odpowiada za jazde przod i tyl ma specjalne ciegna ze zderzakiem po najechaniu na ktory wylacza sie poswow (gosc odrazu robi nawrot)
dzieki temu jak ktos ma ochote to mozna gwintowac na 3000 rpm i nie ma obawy ze nacinanie gwintu sie niezatrzyma
Sa takie fajne rozne "ficzery"
np. wlaczenie na raz posuwu poprzecznego i podluznego . toczy nam stozek o kacie 60 stopni.
jako opcjonalne wyposazenie sa np:
Linialy do stozkow (to raczej nic niezwyklego)
podtrzymki , ruchome i stale (tak samo)
zderzaki (posuw ma sprzeglo mechaniczne)
ale jest np taki bajer ,
przyrzad do toczenia "okraglosci"
http://www.lislesurplus.com/misc/Hardin ... chment-L9/
Nie zajmuje sie zawodowo , ani nie mam wyksztalcenia w tym kierunku .
Dlatego moze mnie ta maszynka zachwycila , a dla Kolegow bedacych "w temacie" to wszystko wyda sie normalne..
Kupilem ja okazyjnie i cieszylem sie jak dziecko

Mniej sie cieszylem jak musialem ja poczyscic, porozbierac ,poszpachlowac , pomalowac.

Dal bym jeszcze to loze do przeslifowania , ale troche sie boje zrobic taka konkretna rozbiorke.
No i nie wiem kto to zrobi dobrze ..
No niech ktos powie ze tokareczka nie jest piekna

sorka za ewnetualne bledy ..
Pozdrawiam
Robert