To nie jest najtańsze rozwiązanie, to jest niebezpieczne i najgłupsze rozwiązanie, szkoda ci wydać trochę kasy na transformator, ale nie szkoda życia twojego lub kolegi który będzie ci pomagał, jestem ciekaw co zrobisz jak drut się upali i nie chcący zawinie się na twojej ręce która w tym momencie będzie w pobliżu lub nie musi być przepali się w taki sposób że będzie miał większy zasięg rażenia, przeżyłeś porażenie prądem z sieci energetycznej, masz takie doświadczenia ?kubus838 pisze: ↑07 maja 2021, 21:23Nie mam zamiaru tego trzymać w rekach. Tylko z płyty wiórowej zrobić sobie taki "stojak" i po nim przesuwać styropian. Dokładnie tak jak pisałeś. A rzeczywiście w obwód mogę wpiąć farelka. Ale o to mi właśnie chodziło. Rzeczywiście to taka prowizorka ale na 30 płyt styropianu wystarczy.
robert
Los jest czasem złośliwy jak się go lekceważy !