Wiem, nie chodzi mi o naukę G-kodów na pamięć, bo to wszystko mam opisane w maszynie lub manualu, staram się zrozumieć o co chodzi w poleceniu. Tak jak pisałem o tej matematyce, mogę nie pamiętać wzoru na obliczenie jakiejś wartości, ale jeśli rozumiem jak ten wzór działa, to zawsze mogę go sobie przypomnieć i prawdopodobnie nie będę musiał uczyć się go na nowo.
Widziałem kilka razy jak technolog ustawiał jakieś wyroby korzystając np.z cięcia w powietrzu, uruchamiał programy po single blokach, otwierał maszynę, robił pomiary - takie rzeczy jak właśnie te elementy mocujące już teraz staram się uwzględniać w tych prostych programach, puszczam maszynę powoli, tak dla zabawy, żeby nie "złamać narzędzia"jasiu... pisze: ↑27 mar 2021, 11:49
I odpowiedź na to pytanie daje odpowiedź na pytanie o zarobki programistów. A czemu są wyższe, niż zarobki konwencjonalnego tokarza? Ano bo programista najczęściej obsługuje kilka, kilkanaście maszyn, które na niego zarobią. I musi wiedzieć, co wpisać, żeby zarobiły. Nie może np. dać maleńkiego wiórka "żeby się płytka nie wyszczerbiła w nożu", ale też nie może iść na całość, w pogoni za wydajnością. Musi dokładnie wiedzieć, jaki proces obróbki, jakimi narzędziami, przyjąć.
I za to mu płacą. A tego bez doświadczenia raczej nie da się teoretycznie opanować. Plus wyobraźnia. Dojeżdżasz do materiału, musisz ominąć np. elementy mocujące, czy wystające. Musisz mieć wyobraźnię, żeby w coś nie przywalić wystającym narzędziem, bo poszło po najbliższej drodze. Bo tak wybrał CAM.

Nie, ale być może pomoże jeśli powiem na rozmowie, że pracowałem na CNC, przerobiłem trochę książek, pobawiłem się symulatorem i starałem się wprowadzać w miarę potrzeby korekty w programie. Lub też pod nadzorem technologa. Każdy musiał się kiedyś jakoś nauczyć.
Dziękuję za porady i opinie, pozdrawiam!