To jest ta lepsza wersja z walem mimosrodowym co czesto padalo lozysko toczne barylkowe wachliwe w mimosrodzie i zrywalo sie polaczenie gwintowe na srubie pasowanej z trzpieniem stozkowym a sprzedawali w zestawie z kultywatorem sprezynowym z zapasowym kompletem lemieszy polsztywnych i skaryfikatorem.
Takie te zlote okragle po prawej to tulejki, i te bardziej na srodku to tez tulejki. Reszta to rozebrany multiwibrowertykulator endoplazmomagnetoosmotyczny z napedem.